Śląsk się starzeje. Dlaczego młodzi uciekają? [ZAROBKI, PERSPEKTYWY]
Pochylmy się nad edukacją
Profesor Marian Marek Drozdowski, historyk, był m.in. wykładowcą Uniwersytetu Opolskiego:
Jestem emocjonalnie związany z Górnym Śląskiem, także jako syn powstańca śląskiego. Co mnie niepokoi? Przede wszystkim zbyt skromny odsetek ludzi z wyższym wykształceniem w tym regionie. Zarówno Uniwersytet Śląski, jak i Opolski zajmują na liście notowań wyższych uczelni niską pozycję. Ilość oferowanych tu rozwiązań technologicznych i technicznych jest minimalna, a więzi szkół wyższych z przemysłem - dość skromne. Struktura edukacyjna nie odpowiada zapotrzebowaniom rynkowym. Ilość uczniów w liceach humanistycznych nie może być tożsama z liczbą uczniów w liceach zawodowych. Ta sytuacja wymaga refleksji społecznej, jak ją zmienić.
Edukacja, kultura, język, ale także gospodarka, infrastruktura komunalna, komunikacyjna musi być ponad podziałami partyjnymi. Ileż niepotrzebnej energii idzie na walkę ze sobą, a nie na rozwój regionu.
Opolska część Górnego Śląska potrzebuje większej integracji z Katowicami. Jest słabsza, a podział administracyjny - sztuczny. Opolszczyzna ma do zaoferowania wydajne rolnictwo.