Uczniowie mają przerwę po I części egzaminu. Trzeba uzupełnić energię w szkolnej stołówce. Bułki przygotowane przez panie kucharki na pewno pomogą. Bo łatwo nie było. - Matematyka była strasznie trudna, bo było dużo geometrii - mówi Jessica Halamus. Za to język polski nie sprawił jej większej trudności. - Trzeba było napisać na temat, że warto pomagać i zrobić to w formie kartki z pamiętnika - mówi Jessica. Uczniowie gremialnie narzekali na matematykę. - Obliczanie objętości i masy nie było proste - mówili.