Przypomnijmy: 6 marca pogotowie ratunkowe zostało wezwane do mieszkania przy ulicy Przemysłowej. Krzyś był już nieprzytomny, konieczna była reanimacja. Dziecko nie miało żadnych śladów pobicia. Zabrano je do szpitala na Parkitce.
W szpitalu lekarze stwierdzili ciężkie obrażenia głowy, które mogą być następstwem pobicia. - Dlatego zawiadomiliśmy o tym prokuraturę. Niestety stan chłopca nadal jest krytyczny - tłumaczyła Magdalena Sikora, rzeczniczka prasowa szpitala.
Prokuratura zaraz po zawiadomieniu ze szpitala, zatrzymała ojca. Postawiono mu zarzut spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała. Mężczyznę tymczasowo aresztowano.
Miesiąc później chłopiec zmarł. Wydawało się, że prokuratura jest bliska zakończenia śledztwa, tymczasem wyniki sekcji zwłok powodują, że sprawa jest skomplikowana i trudno jednoznacznie powiedzieć, co było przyczyną śmierci chłopca.
Według pierwszej opinii przyczyną śmierci było ustanie oddychania będące efektem zachłystowego zapalenia płuc. Druga opinia lekarska oparta na badaniach laboratoryjnych i obrazowych (RTG) wykazała, że dziecko nie miało zapalenia płuc. Co było więc przyczyną śmierci? Według biegłych krwawienie mózgu, ale trudno określić, co je spowodowało.
*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?