Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amazing Spider-Man. Dranie i łajdacy. Ósmy tom przygód Pajączka od Spencera nie powinien rozczarować Czytelników

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach „Amazing Spider-Man” (2018) #37–43.
Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach „Amazing Spider-Man” (2018) #37–43. Egmont
"Amazing Spider-Man. Dranie i łajdacy" to już ósmy tom tej serii, za którą odpowiada Nick Spencer. Już sama długość tej opowieści (jesteśmy w połowie) mogłaby sugerować, że scenarzysta jest znużony, co przekłada się na znudzenie Czytelnika. Nic bardziej mylnego! "Amazing Spider-Man. Dranie i łajdacy" nie rozczaruje Czytelników. RECENZJA

"Amazing Spider-Man. Dranie i łajdacy" to ósmy tom przygód Spider-Mana ze scenariuszami Nicka Spencera wydanych w kolekcji Marvel Fresh. Spider-Man nie może być w czterech miejscach naraz... A może jednak?! Życie Petera Parkera jest, jak zwykle, skomplikowane, ale czy nauka okaże się rozwiązaniem?

"Amazing Spider-Man. Dranie i łajdacy". O czym opowiada komiks?

J. Jonah Jameson tym razem rozpoczyna nową pracę jako gospodarz podcastu, a jego pierwszym gościem jest Spider-Man! JJJ i Pajączek od pewnego czasu mają dobre układy, ale czy spotkanie przy mikrofonie może wpłynąć na ich wzajemne relacje.

Spider-Man musi rzucić kośćmi w Pałacu, nowym kasynie dla superłotrów, prowadzonym przez Chance’a. Sprawy się komplikują, gdy Bumerang zaczyna coś knuć. Co to ma wspólnego z burmistrzem Fiskiem?

Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w ósmym tomie serii. Wasze poszukiwania na pewno nie będą nudne, bo "Amazing Spider-Man. Dranie i łajdacy" powinien zaspokoić oczekiwania nawet wymagających miłośników Pajączka. To dobra historia superbohaterska z barwnym scenariuszem i dobrym humorem. Autor puszcza oczko w kierunku Czytelników często, a podczas lektury uśmiech nieraz zagości na Waszych twarzach.

Spencer ciekawie o zawodzie dziennikarza kiedyś i dzisiaj

Mnie jako dziennikarza najbardziej zainteresował wątek samego Jamesona. Spencer wykorzystuje tę postać do pokazania, jak ewoluują media, jak zmieniały się one na przestrzeni kilku ostatnich dekad. Technologia zrewolucjonizowała je, sprawiając, że praca dziennikarza wygląda inaczej niż na przełomie XX i XXI wieku. Mechanizmy przyciągania Czytelników (nie zawsze etyczne) pozostają jednak podobne. Czy to zmiany na lepsze? Nie chcę oceniać, ale muszę przyznać, że Spencerowi ten wątek udał się znakomicie, a na komiksowych kartach przemycił wiele ciekawych przemyśleń.

"Amazing Spider-Man. Dranie i łajdacy" to ciekawy komiks, a serię Nicka Spencera nadal warto kupować i czytać. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że ten scenarzysta dopiero się rozkręca.

Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach „Amazing Spider-Man” (2018) #37–43.

Recenzja powstała dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera