Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2:2. Ależ było blisko zwycięstwa...

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
Piłkarze Zagłębia dwukrotnie prowadzili w Gdyni, ale do domu wracają z jednym punktem. Wyrównującą bramkę stracili w doliczonym czasie gry.

Przed tygodniem Arka Gdynia pozbawiła właściwie złudzeń dotyczących włączenia się do gry o awans do ekstraklasy zespół GKS
Katowice. Już kilka dni później przyszło się jej zmierzyć ze startującym ze znacznie lepszej pozycji w tym wyścigu Zagłębiem Sosnowiec.

Piłkarze Artura Derbina wyszli na boisko w Gdyni bez respektu i szybko zgarnęli za to nagrodę. Dawid Ryndak dośrodkował w pole karne, a Krzysztof Sobieraj wślizgiem trafiając w piłkę założył „siatkę” swojemu bramkarzowi.

Stracony gol podziałał na gospodarzy jak zastrzyk adrenaliny. Już po kwadransie doprowadzili do wyrówania, a potem przed przerwą stworzyli sobie dwie znakomite okazje do objęcia prowadzenia. Dariusz Formella po indywidualnej akcji strzelił jednak obok słupka, a Marcin Warcholak przegrał z Wojciechem Fabisiakiem.

Mecz stał na niezłym poziomie, a sosnowiczanie podtrzymali ciąg do zgarnięcia pełnej puli. Po przerwie Arka znów miała niewielką przewagę, ale sosnowiczanie postawili się rywalom i losy spotkania ważyły się do końca. Od 70 minuty było już widać wysiłek włożony w walkę i tempo nieco spadło, a piłka krążyła głównie w środku boiska.

Impas przełamało Zagłębie po kombinacyjnej akcji i dzięki temu, że zagrało jak drużyna nie z polskiej ligi. Mianowicie Robert Bartczak w decydującej fazie akcji został sfaulowany przez Konrada Jałochę, ale Michał Fidziukiewicz nie czekał na gwizdek sędziego, tylko kopnął piłkę do pustej bramki. Na radość było jednak zdecydowanie za wcześnie, bo w doliczonym czasie gry gdynianie wyrównali po zamieszaniu w polu karnym, a na pocieszenie Zagłębiu został lepszy bilans w bezpośrednich meczach.

Arka Gdynia - Zagłębie Sosnowiec 2:2 (1:1)
0:1 Krzysztof Sobieraj (9-sam.), 1:1 Paweł Abbott (26), 1:2 Michał Fidziukiewicz (76),2:2 Dariusz Formella (90+1)
Arka Jałocha - Stolc, Sobieraj, Alan, Warcholak - Vinicius, Łukasiewicz (84. Tomasiewicz), Nalepa (61. Kakoko), Szwoch (70. Siemaszko), Formella - Abbott.
Zagłębie Fabisiak - Fonfara, Wezałow, Markowski, Udovicić - Ryndak (46. Bartczak), Matusiak, Martinez (64. Fidziukiewicz), Dudek, Pribula - Arak (77. Wilk).
Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Widzów 8.602
Żółte kartki: Sobieraj, Formella - Martinez.

Historyczne kontrowersje wokół kampanii piwa "Tyskie". Marka...

Wolne miejsca w przedszkolach. Sprawdź swoje miasto. Rekruta...

Na zdjęciu: sierż. Marta MysurCo piąty funkcjonariusz Policji jest kobietą. Policjantka zatrzymująca pojazd do kontroli drogowej, patrolująca ulice, to w dzisiejszych czasach widok, który nikogo nie dziwi. W korpusie służby cywilnej większość stanowią panie, bez których niemożliwe byłoby funkcjonowanie policyjnej administracji.

Policjantki i ich pasje. Zobaczcie piękniejszą twarz policji [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!