Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Augustyn z Górnika Zabrze: Poprosiłem o zmianę, bo nogi odmówiły posłuszeństwa

Błażej Augustyn
Błażej Augustyn
Błażej Augustyn Lucyna Nenow
- Najważniejsze, że wygraliśmy mecz z Zagłębiem i dogoniliśmy Legię. Ocena mojej gry należy przede wszystkim do trenera - mówi Błażej Augustyn, piłkarzem Górnika Zabrze. Rozmawia Rafał Musioł

Jak pan ocenia swój debiut w barwach Górnika?
Najważniejsze, że wygraliśmy mecz z Zagłębiem i dogoniliśmy Legię. Ocena mojej gry należy przede wszystkim do trenera. Adam Nawałka miał sporo uwag, ale sam zdaję sobie sprawę, że czeka mnie jeszcze sporo pracy. Nie ma co ukrywać, że przy straconym golu popełniłem błąd, bo powinienem wyjść na Piecha, a na domiar złego piłka odbiła mi się jeszcze po ręce. Powinienem się lepiej zachować, ale na szczęście do końca udało nam się utrzymać przewagę.

Ta sytuacja zadecydowała o pana zejściu z boiska?
Sam poprosiłem trenera o zmianę. Czułem, że nogi zaczynają mi odmawiać posłuszeństwa i bałem się jakiegoś spowodowanego zmęczeniem błędu, albo niepotrzebnej kontuzji. Tak, jak wspomniałem, muszę jeszcze sporo pracować, by wrócić do pełnej formy, ale chcę tę drogę przejść i cieszę się, że Adam Nawałka daje mi szansę, by ten cel osiągnąć. Myślę, że już przez te dwa tygodnie pokazałem, że zależy mi na tym, by dać Górnikowi jak najwięcej.

Kiedy pan się dowiedział o miejscu w podstawowym składzie?
Przed meczem, gdy wszedłem do szatni. To ważny moment, bo poczułem, że trener mi ufa.
Pana transfer był jednym z letnich hitów, w dodatku zbiegł się w czasie z kontuzją Adama Dancha.
Sam przechodziłem przez to, co teraz spotkało Adama. Wiem co czuje i trzymam kciuki, żeby szybko wrócił do zdrowia. Mam nadzieję, że jeśli do tego czasu to mnie przypadać będzie jego pozycja na boisku, to zrobię wszystko, żeby go godnie zastąpić.

Atmosfera na stadionie udzielała się piłkarzom?
Górnik ma świetnych kibiców, którzy dodają nam skrzydeł. Razem z nimi czekamy na otwarcie nowego stadionu i doping kompletu publiczności.

Przyszedł pan z Catanii. Przeskok jest spory?
To na razie etap zamknięty. Może gdyby nie wspomniana kontuzja byłbym teraz w innym miejscu, ale wolę patrzeć do przodu niż wstecz. Teraz gram dla Górnika i to jest dla mnie najważniejsze.

Trener Nawałka lubi włoską piłkę, odbywał staże w tamtejszych klubach.
Adam Nawałka ma przede wszystkim niezwykłą charyzmę. Wiem, że słynie z ciężkich treningów, ale to dla mnie nie problem, zwłaszcza, że muszę szybko nadrabiać zaległości. Rzeczywiście ma pewne włoskie ukierunkowania, na przykład sporo czasu poświęca samej organizacji gry i zachowaniom obrońców.

Szkoleniowiec słynie też z dbałości o dyscyplinę...
Ze mną nie będzie miał problemów, szaleństwa mam już za sobą (śmiech).

Notował Rafał Musioł



*POGODA NA WRZESIEŃ 2013
*Koszmarny wypadek w Jasienicy: Jechał pod prąd i zginął w płomieniach [ZDJĘCIA +18]
*MISS POLKA 2013: Najpiękniejsze dziewczyny Polski wybrane! [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*Kolejka Elka już działa! Zobacz całą trasę z lotu ptaka [ZDJĘCIA+ WIDEO]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!