Halina Gajda
reporterGazeta KrakowskaGorlice
26 materiałów
Moja praca to przede wszystkim ludzie. Z małych społeczności, wiosek z dala od centrum powiatu, a jeszcze dalej od wielkich miast. Ich kłopoty, troski, radości – dla jednych banalne, dla nich o wielkiej wadze. Czasem jest to dziura w drodze, innym razem choroba kogoś bliskiego albo po prostu wnuk, który wygrał ważną olimpiadę. W każdej sytuacji staram się być blisko nich. Wszyscy oni już na zawsze zostają w pamięci. Widujemy się później na ulicy. Skinienie głową, dzień dobry, cześć - zwykłe gesty, ale dla nas ważne. Bo pamiętamy o sobie.
https://gorlice.naszemiasto.pl/ropica-polska-pomidorowo-paprykowe-krolestwo-w/ar/c1-8961077
Przez te kilkanaście lat pracy w Polska Press nie jeden raz zdarzyło mi się płakać z bezsilności, ale też śmiać się do łez. Nie boję się przyznać do słabości, ale mam też dystans do siebie. Szczególnie, gdy potrzebna pomoc komuś słabszemu, choremu, mniej zaradnemu. Wtedy robienie „wariata” przychodzi mi bez trudu.
A na co dzień? Cóż, jestem amatorką mocnej kawy i wszystkiego, co ananasowe. Znajomi twierdzą, że tropikalny owoc jest najlepszą u mnie walutą. Pichcę w domowym zaciszu w ilościach znacznie przekraczających możliwości domowników. Dla ukojenia emocji wkładam na uszy słuchawki i odpalam płytę Zbigniewa Preisnera.
Gorlice. Teologowie zajmą się teraz cudem za wstawiennictwem brata Alojzego
Pochodzący z Libuszy franciszkanin brat Alojzy Kosiba jest coraz bliżej wyniesienia na ołtarze. Wiemy, że w Niemczech dokonał się cud uzdrowienia. Proces...
Jad szerszenia może zabić!
Owady gnieżdżą się na strychach i w kominach. Tego lata strażacy usunęli już 100 ich gniazd.
PLUS
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś, gdy zegar wybije północ, będę księżniczką
Dla Pauliny Bogusz z Kobylanki koło Gorlic równie dotkliwa jak ból jest samotność. Paulina jest całkowicie zależna od innych. Ma sprawny tylko palec u dłoni....
Pochodzacy z Libuszy koło Gorlic, brat Alojzy Kosiba będzie naszym błogosławionym
Papież Franciszek wydał dekret o heroiczności cnót franciszkanina z Libuszy. Teraz przysługuje mu tytuł Czcigodny Sługa Boży.
31-latek wyszedł do pracy i nie wrócił
Mężczyzna miał iść na dworzec, chciał w tym dniu pojechać do Krakowa. Słuch po nim zaginął. Rodzinie powiedział tylko tyle, że jedzie do pracy. Do dzisiaj nie...
Egzorcysta ostrzega: Nawet dziecko może zawrzeć cyrograf z szatanem
Rozmawiamy z ks. Janem Gierlakiem, egzorcystą, który dzieli się swoim doświadczeniem ze złymi duchami, podpowiada, jak z nimi walczyć, gdzie szukać pomocy.