Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS wygrał w chłodzie. AZS Częstochowa - AZS Olsztyn 3:0

Andrzej Zaguła
Częstochowianie wygrali szósty mecz ligowy w PlusLidze z rzędu i z zespołu, który nie był uważany za faworyta rozgrywek nagle stali się kandydatem do czołowych miejsc. Tym razem podopieczni Marka Kardosa odprawili z kwitkiem Indykpol AZS Olsztyn. Potyczka toczyła się w ekstremalnie trudnych warunkach - w wychłodzonej po awarii sieci ciepłowniczej hali Polonia.

Arbiter zawodów Marcin Herbik odziany w dres nim dał znak do rozpoczęcia rywalizacji kilkakrotnie dmuchnął w zmarznięte dłonie. Na szczęście potem wyraźnie się rozruszał wydając liczne werdykty, które jednak nie krzywdziły żadnej z drużyn.

W pierwszej partii to olsztynianie prowadzili grę i gdy w końcówce osiągnęli trzypunktową przewagę (21:18, 23:20) wydawało się, że to podopieczni Rumuna Gheorghe Cretu wygrają inauguracyjnego seta. Nagle w olsztyńskiej maszynce coś się jednak zacięło.

- Mieliśmy trzy punkty przewagi i miałem poczucie, że kontrolujemy wydarzenia na parkiecie. Było inaczej. Podaliśmy rękę Częstochowie i Częstochowa zaczęła grać swoją grę. Szkoda całego spotkania - smucił się kapitan gości Paweł Siezieniewski.

Tytan wystąpił przeciwko Olsztynowi bez Czecha Michala Hrazdiry, który w czwartek rozwiązał kontrakt z częstochowskim klubem.

- Zawodnik znalazł sobie nowego pracodawcę we Włoszech .Będzie reprezentował zespół Santa Croce - wyjaśniał dyrektor sportowy częstochowian, Ryszard Bosek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!