Jak ustaliła bielska prokuratura, załatwianie orzeczeń lekarskich trwało od 2005 roku do 2009 r. Trzech instruktorów wieku 23-42 lat za każde wypisane w ciemno orzeczenia lekarskie płaciło lekarzowi nie mniej niż 30 zł. Od kursantów pobierali na ten cel od 30 do 120 zł w zależności od tego, jakiej kategorii pojazdów dotyczyło zaświadczenie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do ich kierowania. Najczęściej haraczem było 50 zł.
Od 2005 do 2009 roku lekarz, choć nie przeprowadził stosownych badań osoby starającej się o wydanie takiego zaświadczenia, stwierdził brak przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami na ponad 80 orzeczeniach.
Oskarżeni nie przyznali się do winy. Wszystkim grozi do 8 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?