Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielsko-Biała: Pół tysiąca osób płynie do Rzymu przez całą dobę. Możesz się przyłączyć [ZDJĘCIA]

JAK
Około pół tysiąca osób weźmie w sumie udział w 24-godzinnym, drugim już maratonie pływackim "Płyniemy do Rzymu", który został zorganizowany w Bielsku-Białej z okazji kanonizacji Św. Jana Pawła II. Maraton wystartował dzisiaj po południu, zakończy się jutro o godz. 16.00. Można jeszcze wziąć w nim udział.

Maraton jest kontynuacją sztafety "Płyniemy do Rzymu", która odbyła się w dniu kanonizacji św. Jana Pawła II.

- Wówczas próbowaliśmy swoich sił. Kiedy się okazało, że stać nas na więcej, postanowiliśmy przepłynąć taki dystans, jaki dzieli bielską pływalnię Troclik od placu Świętego Piotra w Rzymie, czyli 1478 km - mówi Elżbieta Pieczyńska, kierownik maratonu.

W ubiegłorocznym maratonie, który odbył się w pierwszą rocznicę kanonizacji św. Jana Pawła II, wzięło udział ponad 500 osób. Udało im się przepłynąć 611 kilometrów. W tym roku uczestnicy planują przepłynąć brakujące 867 km. To poważne wyzwanie, ale startujący mają w pamięci słowa św. Jana Pawła II: "Musicie od siebie wymagać, nawet gdy inni od was nie wymagali", więc mają nadzieję, że pokonają ten dystans.

- W maratonie może płynąć każdy. Starsi, młodsi, dzieci, kobiety, mężczyźni. Wystarczy zadeklarować przepłynięcie minimum jednej długości basenu - dodaje Elżbieta Pieczyńska. Jak wyjaśnia, celem inicjatywy oprócz upamiętnienia św. Jana Pawła II, jest także integracja lokalnego środowiska, osób zdrowych z niepełnosprawnymi, a także wielu instytucji i osób, które włączyły się w organizację przedsięwzięcia m.in. Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski Ada, Zespół Szkół KTK, WOPR, pracownicy firmy Avio Areo, uczniowie z bielskich szkół.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!