Bielsko-Biała: Szok po zniewadze ofiar Katynia i Smoleńska

- Jestem przybity. Nie da się ukryć, że to policzek nie tylko dla społeczności naszego liceum, ale także bielszczan i ofiar obu tragedii - komentuje Bogusław Głąbek, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Bielsku-Białej, które ufundowało pamiątkowy obelisk.

Elwira Jurasz, rzecznik prasowy bielskiej policji, informuje, że tablica została najprawdopodobniej zniszczona w nocy z soboty na niedzielę.

- Wandale rozbili pamiątkową tablicę "Katyń 1940 - Smoleńsk 2010", zamontowaną na postumencie w Parku Słowackiego. Ponadto uszkodzili dwie aluminiowe tablice upamiętniające absolwentów bielskiego I Liceum Ogólnokształcącego, którzy w latach 40. ubiegłego wieku zginęli w Katyniu. Dyrekcja szkoły oszacowała straty na 8 tysięcy złotych - dodaje Jurasz.

Tablice ufundowali rodzice, uczniowie i nauczyciele bielskiego ogólniaka. Zostały odsłonięte 20 kwietnia tego roku, 10 dni po tragedii smoleńskiej.
Dyrektor Głąbek wyjaśnia, że najpierw była przygotowana wersja, by na obelisku upamiętnić tylko bielskie ofiary Katynia i Charkowa. Tablica była już gotowa, ale gdy doszło do wypadku prezydenckiego samolotu, postanowili dopisać na niej także ofiary spod Smoleńska.

Rozbita na kawałki tablica została przeniesiona w asyście strażników miejskich do szkoły.
- Oglądał ją już kamieniarz. Weźmie ją do siebie i będzie starał się ją jakoś przerobić, bo, niestety, nie da się jej posklejać - mówi przejęta Jadwiga Kubi-czek, kierownik gospodarczy w bielskim liceum.

Zadzwoń, jeśli widziałeś sprawców

Za zniszczenie mienia grozi kara do pięciu lat więzienia. Bielska policja pilnie szuka świadków zdarzenia lub osób, które posiadają jakiekolwiek informacje o sprawcach dewastacji miejsca pamięci. Można kontaktować się w tej sprawie z Komendą Miejską Policji w Bielsku-Białej przy ulicy Rychlińskiego 17, a także dzwonić na numery telefonów alarmowych 997 lub 112. Policja zapewnia anonimowość.