- Jestem zdziwiony. Pewnie wynika to z tego, że od kilku dni zapowiadane były opady, więc zima nikogo nie zaskoczyła, nas również, choć pewnie niektórzy mogą uważać, że jest inaczej - stwierdził Marek Zborowski, zastępca dyrektora ds. eksploatacyjnych bielskiej spółki Sita Zakład Oczyszczania Miasta. Podkreślił, że z informacji, jakie otrzymują od kierowców Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego, policji i straży pożarnej wynika, że większość głównych bielskich dróg jest przejezdna. Problemy mogą być na ulicach mniej uczęszczanych, położonych w osiedlach lub na obrzeżach miasta. - Sukcesywnie będą odśnieżane - zapowiedział Zborowski.
Cały czas pracuje na ulicach miasta 19 pługo-posypywarek i sporo ciągników do odśnieżania. Drogowcy mają do dyspozycji 3 tysiące ton soli, 300 ton grysu, kilkadziesiąt ton piasku. W miarę zapotrzebowania zapasy będą uzupełniane.
Elwira Jurasz, rzecznik bielskiej policji poinformowała, że nieznaczne utrudnienia występowały na drodze ze Szczyrku do Bielska-Białej (w rejonie tzw. kolana w Buczkowicach) oraz na drodze prowadzącej z Bielska-Białej do Chybia.
Widzieliście utrudnienia, wypadki, zasypane drogi, piszcie i wysyłajcie zdjęcia na [email protected]
Więcej w specjalnym serwisie drogowym www.dziennikzachodni.pl/drogi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?