- Co z tego, że będziemy mieli piękne boiska i hale sportowe, jak ciągle będziemy musieli drżeć o to, czy ich nie zaleje - pytał retorycznie.
Jedną z najpilniejszych spraw jest umocnienie podmytego wału na Wiśle, gdzie powstała wyrwa, która sięga korony wałów. Na jego naprawę brakuje 600 tys. zł. Oprócz tego podjętych zostanie szereg działań regulujących przepływ wody, jak np. zakup nowej klapy na stopniu Potoku Goławieckiego.
Pustelnik planuje też zatrudnienie na etacie osób, które będą odpowiedzialne za monitorowanie stanu wałów przeciwpowodziowych. - Nie może być, aby na wałach rosły drzewa, były lisie nory i nikt nie wiedział, w jakim wał jest stanie - tłumaczy burmistrz.
Była także mowa o systemie wczesnego ostrzegania oraz koordynacji wszystkich służb alarmowych, aby w przyszłości uniknąć chaosu.
- Musimy wiedzieć, że woda nadchodzi i mieć narzędzia, aby ustrzec mieszkańców albo zdążyć ich ewakuować - mówi Bernard Pustelnik.
Nowy burmistrz stawia też na współpracę z górnictwem, by niwelować skutki szkód górniczych. Planowana jest budowa systemu pomp, który ma chronić miasto przed zalaniem, gdyż już wiadomo, że teren jeszcze bardziej się obniży, nawet poniżej poziomu rzek.
Będący w najgorszej sytuacji mieszkańcy bloku przy ul. Hodowalnej do czasu znalezienia nowych mieszkań, będą mogli zamieszkać w hotelu ERG-u, który miasto ma zamiar wykupić w najbliższych dniach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?