Bieruń. Z samochodu na dołek. Wsiadł za kółko z zakazem prowadzenia pojazdów, był na amfetaminie, wiózł narkotyki. Grozi mu więzienie

Patrol bieruńskiej drogówki zatrzymał kierowcę opla, który wsiadł za kółko mimo, że ciążył na nim sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Badanie narkotesterem wykazało, że mężczyzna mógł być pod wpływem narkotyków. 40-letni mieszkaniec Bierunia posiadał przy sobie amfetaminę. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci służby drogowej z Bierunia w ubiegły wtorek na ulicy Warszawskiej zatrzymali do rutynowej kontroli 40-latka. Okazało się, że był pod wpływem narkotyków i miał zakaź prowadzenia pojazdów.

- Podczas legitymowania system wykazał, że od lutego 2023 roku kierującego obowiązuje, wydany przez pszczyński sąd, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Badanie alkomatem dało wynik negatywny, jednak narkotestem wykazał, że 40-latek może być pod wpływem amfetaminy - podają bieruńscy stróże prawa.

Jak wykazały dalsze czynności policyjne, samochód którym poruszał się 40-letni kierowca nie posiadał ważnych badań technicznych.

- Pobrano też próbkę krwi kierowcy. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do pomieszczenia dla osób zatrzymanych - relacjonują mundurowi.

Mieszkaniec Bierunia usłyszał prokuratorskie zarzuty posiadania środków psychotropowych w postaci amfetaminy, kierowania samochodem osobowym znajdując się pod wpływem środków odurzających oraz naruszenie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym. Wobec 40-latka zastosowano policyjny dozór. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.