Dzisiaj, 16 stycznia, policjanci z katowickiej komendy policji poinformowali o brawurowej akcji, jaką przeprowadzili mundurowi. Zaczęło się od tego, że policjanci z oddziału prewencji w Katowicach, jadąc do służby wiaduktem na autostradzie A4, zauważyli na prawym pasie pojazd osobowy z włączonymi światłami awaryjnymi.
- Stojący w tym miejscu samochód stwarzał zagrożenie dla pozostałych uczestników ruchu. Policjanci zatrzymali się i zabezpieczyli miejsce postoju. Kierujący był bardzo zdenerwowany i pytał o drogę do szpitala. Wyjaśnił, że pasażerka, którą przewozi, nagle dostała duszności i odczuwa ból w klatce piersiowej - relacjonują katowiccy policjanci.
Okazało się, że tydzień wcześniej kobieta przeszła operację. Mężczyzna nie znał drogi do najbliższego szpitala. Młoda kobieta była przytomna, ale z uwagi na niebezpieczne miejsce zatrzymania i zagrożenie dla jej życia, policjanci podjęli decyzję o niezwłocznym udzieleniu pilotażu dla pojazdu, w którym znajdowała się chora.
- Przy użyciu sygnałów uprzywilejowania, szybko i bezpiecznie dojechali do szpitala, gdzie czekał powiadomiony przez policjantów zespół ratunkowy. Pomoc przyszła na czas - mówią policjanci.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego tyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?