Poważne rozmowy - jak pisze "Fakt" - czekają niebawem ministra finansów Jacka Rostowskiego z rzecznikiem rządu Pawłem Grasiem. Przypomnijmy, ten pierwszy stwierdził niedawno, że drożyzna w sklepach to tylko wrażenie Polaków, bo generalnie żyje nam się coraz lepiej.
Wbrew tej objawionej prawdzie, Paweł Graś podczas zakupów buszował jedynie przy półkach z dużymi obniżkami, a do tego kręcił głową, patrząc na ceny. Wysokie ceny. Było więc dużo oglądania, ale w koszyku nie przybywało.
Cóż, kryzys puka do drzwi i część rządu już postanowiła zacisnąć pasa.