Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bulwersująca sprawa z Książenic. Zamknął psa w piwnicy, by z dala od wszystkich zdechł. Jest wyrok skazujący

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Zamknął psa w piwnicy, by z dala od wszystkich zdechł. Jest wyrok skazujący
Zamknął psa w piwnicy, by z dala od wszystkich zdechł. Jest wyrok skazujący Pet Patrol Rybnik
Sąd Rejonowy w Rybniku wydał wyrok skazujący, w sprawie znęcania się nad psem w Książenicach, w powiecie rybnickim. Właściciel zwierzęcia zamknął psa w piwnicy, by tam z dala od oczu sąsiadów i rodziny, zmarł. Zwierzę było w stanie agonalnym. Nie udało się go uratować.

Zamknął psa w piwnicy, by z dala od wszystkich odszedł

Sprawa wyszła na jaw w lutym bieżącego roku, gdy wolontariusze rybnickiego Pet Patrolu pojechali na interwencję do Książenic. Pies znajdował się w agonalnym stanie. Wylewająca się krew i ropa, wychudzone zwierzę, potworna i bolesna agonia. Jego właściciel stwierdził, że nie będzie wydawał pieniędzy na leczenie psa.

- Otrzymaliśmy informację, że właściciel rzekomo zamknął sunię w piwnicy aby tam dokonała żywota z dala od świadków. Gdy osoba zasugerowała mu udanie się z zwierzęciem do lekarza, odmówił i stwierdził, że nie będzie wydawał setek złotych na leczenie psa. Nie wiemy ile piesek czasu spędził w tych warunkach - informował wówczas rybnicki Pet Patrol.

Stan psa odebranego przez Pet patrol był dramatyczny. Gdy zwierzak trafił do lecznicy weterynaryjnej, okazało się, że choruje na nowotwór.

- Nie ma usprawiedliwienia dla takiego czynu. Żyjemy w czasach kiedy każdy ma telefon, można zadzwonić po pomoc. Można poprosić kogokolwiek... Trzeba tylko mieć odrobinę empatii i szacunku dla życia, które jest całkowicie zależne od nas - mówili wolontariusze.

Niestety z uwagi na dramatyczny stan zwierzęcia, mimo wysiłku weterynarzy nie udało się go uratować. Było już za późno.

Jest wyrok skazujący

Sprawa trafiła do sądu. Sąd Rejonowy w Rybniku wydał wyrok, w którym skazał właściciela zwierzęcia na sześć miesięcy pozbawienia wolności, z zawieszeniem na okres dwóch lat. Jednocześnie właściciel psa otrzymał zakaz posiadania zwierząt - z wyłączeniem zwierząt gospodarskich na okres dwóch lat. Musi także zapłacić nawiązkę w wysokości 2 tys. zł na rzecz fundacji Pet Patrol w Rybniku oraz zapłacić kwotę 840 zł za zwrot wydatków związanych z ustanowieniem pełnomocnika w sprawie na rzecz oskarżyciela posiłkowego. Sąd nie zasądził jednak od oskarżonego kosztów sądowych a te przerzucił na Skarb Państwa.

- Nie pojęte jak można być tak bezdusznym człowiekiem. Zwierzęta mają mieć ten przywilej, że nie muszą cierpieć. My odpowiadamy za nie i my w chwili kiedy medycyna nie jest w stanie sprawić aby dalsza egzystencja zwierzęcia przebiegała w spokoju i bez bólu, podejmujemy decyzję aby pomóc godnie zwierzęciu odejść. To nasz obowiązek. Obowiązek każdego właściciela. Leczenie zwierzęcia, to obowiązek. Ustawowy obowiązek!!! Niech ten wyrok będzie przestrogą i nauką, bo my nie odpuścimy nikomu, kto w ten sposób potraktuje swoje zwierzę - komentują wolontariusze.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera