Artur Frankenstein żył w latach 1868-1933. Trudnił się handlem i dzięki niemu dorobił się fortuny. Mieszkał w przepięknej willi, przy dzisiejszej ulicy Wrocławskiej 62.
Jak można przeczytać w publikacji "Kleinfeld. Wielkie historie na Małym Polu" jego firma nazywała się "Technische Bedarfsartikel fur Fabrik, - Gruben - u. Huttenbetrieb. Jednakże po pierwszej wojnie światowej zmieniła nazwę na "Gummi - Zentrale". Siedziba mieściła się przy Langestrasse 24/25 (ul. Długa).
W "Katoliku" firma często umieszczała reklamy i ogłoszenia. W 1924 roku "Gummi - Zentrale" na łamach prasy reklamowało "nieprzemakalne dery na konie w każdej wielkości z nieprzemakalną podszewką, skórką obszyte i metalowemi uszkami również ochraniacze chomąt i nieprzemakalne płachty wozowe dla spedytorów, furmanów i właścicieli hal targowych w każdej wielkości. Płachty odsiawia się natychmiast" ("Katolik" nr 280 z dn. 4 grudnia 1924 roku).
W 1926 roku dodano także numer telefonu. Aby dodzwonić się do firmy należało wykręcić numer 131. Asortyment poszerzono wówczas o ceraty i linoleum ("Katolik" z dn. 25 marca 1026 roku).
W 1929 roku ("Katolik" nr 290 z dn. 14 grudnia 1929 roku) oferowała między innymi derki od deszczu na konie oraz płaszcze namiotowe z nieprzemakalnych materiałów.
Firma się rozwijała a biznes kwitł. Po śmierci Frankensteina willę przejęła spółka "Schlesag AG".
Dziś w budynku mieści się centrum konferencyjno-szkoleniowe oraz stylowa restauracja Villa Vienna.
*Sprawdź, czy możesz zostać policjantem TEST PSYCHOLOGICZNY
*Darmowe przeglądy samochodów na stacjach diagnostycznych LISTA STACJI
*Rondo Lecha i Marii Kaczyńskich zamiast Ronda Ziętka? ZAGŁOSUJ W SONDZIE
*Inauguracja 500-lecia Reformacji na uroczystościach w Cieszynie ZDJĘCIA GOŚCI
*Terminator z Sosnowca trafiony 17 kulami rzucił się na policjantów
Śląskie cmentarze to miejsca lekcji historii. Nie zapominajmy o zmarłych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?