Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytom - miasto wyklęte strącane w niebyt

Krzysztof Karwat
Znam takich, którzy całkiem serio przypominają, że przed wiekami jeden z papieży nałożył na to miasto do dziś niezdjętą klątwę. Mieszczanie bytomscy ukarani zostali za to, że zamordowali swego proboszcza, a potem nie chcieli wyrazić skruchy.

To miasto rzeczywiście ma pecha. W średniowieczu opływało w dostatki, ale niebawem okazało się, że złoża srebra szyb-ko się wyczerpały i Bytom podupadł. Kiedy odkryto węglowe bogactwa i miasto znowu rozkwitło, to po kilkudziesięciu latach zaczęło się rozpadać i zapadać. Właściwie ten proces nie został zahamowany. Nowy etap degradacji cennej substancji zabytkowej i urbanistycznej kontynuowany był w latach 70. i 80. minionego stulecia, kiedy m.in. zniknęły kwartały uliczek, wieńczących reprezentacyjną Dworcową.

Ówcześni włodarze miasta żadnej odpowiedzialności za to nie ponieśli, a jeden z nich, nie bacząc na partyjną legitymację, "wybrał wolność" i uciekł do Niemiec. No ale przynajmniej przemysł ciężki i wydobywczy hulał, choć z opłakanymi skutkami. Sukcesy finansowe i demograficzne osiągano kosztem jakości życia i zdrowia.

Niemniej Bytom, będąc wtedy jednym z większych i bogatszych miast polskich, w regionie nie miał sobie równych. Nawet Katowice nie na każdym polu wygrywały z nim konkurencję. To tutaj robiło się większe zakupy, bo sklepy były lepiej zaopatrzone. Tutaj szukało się pracy, nie tylko w kopalniach czy hutach.

Po roku 1989 w ogromnej skali, nigdzie nienotowanej, rozpoczął się proces zamykania dużych zakładów i przedsiębiorstw państwowych. Skutki do dzisiaj odczuwamy. Stopa bezrobocia jest w Bytomiu zawsze wyższa niż w innych miastach śląskich, niekiedy - w porównaniu z Katowicami czy Gliwicami - znacznie, kilkukrotnie. Nic dziwnego, że miasto wyludnia się i nie zdołało w pełni zrewitalizować nawet centralnych dzielnic.

Stan wielu kamienic i czynszówek jest fatalny, a prognozy nie mogą być dobre, bo niekorzystna pozostaje struktura własności. Na domiar złego, kolejne wyburzenia i kataklizmy budowlane potwierdzają - skądinąd znane od lat - nieszczęśliwe położenie geologiczne i ekspansywną politykę spółek węglowych, zagrażającą niektórym dzielnicom. Dlatego Rozbark, Karb czy Bobrek od lat pozostają najwdzięczniejszym obszarem penetracji filmowców, fotografików czy reportażystów. Tutaj bez zbędnego trudu można utrwalić księżycowe pejzaże i wszystkie patologie społeczne.

Po reformie administracyjnej i samorządowej na wierzch wy-szły sprzeczności i paradoksy powojennej historii miasta, zaludnionego dziś przede wszystkim przez potomków biednej ludności wiejskiej i małomiasteczkowej przybyłej tu z najodleglejszych zakątków kraju (i dawnych Kresów, choć bynajmniej nie tylko z Lwowa czy Wilna). Struktura społeczna pozostaje więc rozproszona i skrajnie zróżnicowana, nadal słabo zintegrowana, czego efektem są ostre konflikty i podziały w łonie kolejnych samorządów oraz niemal zawsze zaskakujące wyniki wyborów. Niełatwo więc tym chorującym organizmem zarządzać.

To boli, że problemy bytomskie trafiają na czołówki gazet tylko wtedy, gdy zawali się kolejny dom, rozpali jakiś groźny konflikt społeczny (np. w oświacie) albo dojdzie do nowego bulwersującego nieszczęścia - jak ostatnio, gdy jednemu z chłopców okradających pociągi obcięło ręce i nogi.

Ba, tak się porobiło, że Bytom - w mediach ogólnopolskich - stał się synonimem katastrofy i degrengolady moralnej, niekiedy rozmiękczanej niewybrednymi dowcipami kabaretowymi.

Inna rzecz, że powodów do chwały nie ma zbyt wielu. Kiedyś przynajmniej sukcesami w kulturze czy sporcie można się było poszczycić. Dziś - znacznie ich mniej. Jeśli są, to kryją się w niszach.

Choćby tylko z tych powodów dobrze by było, gdyby planowane Śląskie Centrum Nauki mogło powstać w zabytkowych przestrzeniach elektrowni "Szombierki", w bezpośrednim sąsiedztwie obszarów i dzielnic silnie zdegradowanych.
Z tych samych względów warto też uchronić Muzeum Górnośląskie, nawet jeśli jakieś zmiany strukturalne będą w nim nie do uniknięcia.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*A JEDNAK POLSKIE OBOZY ISTNIAŁY. MOŻE NIE KONCENTRACYJNE I NIE ZAGŁADY, ALE JEDNAK. TUŻ PO WOJNIE ZMARŁO W NICH TYSIĄCE LUDZI, ZATRZYMANYCH JAKO "ELEMENT NIEPEWNY". ZOBACZ FILM I PODYSKUTUJ
*PRZEZ 100 DNI LICZYLIŚMY NA PO, ŻE SPEŁNI OBIETNICE I PORADZI SOBIE Z USTAWĄ
METROPOLITALNĄ. ALE POLITYCY ZAPOMNIELI, CO NAM OBIECALI

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!