Strażacy mają dzisiaj pełne ręce roboty. Wysokie temperatury, sucha gleba i...niefrasobliwość robi swoje. Ruszył sezon wypalania traw.
- Do tej pory cieszyliśmy się, bo tych pożarów było mniej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku - mówi Adam Wilk, zastępca komendanta PSP w Bytomiu. - Wystarczyły jednak dwa dni wyższej temperatury, żeby liczba wyjazdów do tego typu zdarzeń mocno się zwiększyła -przyznaje.
Od początku roku w Bytomiu takich wyjazdów było 40, natomiast w poniedziałek 4 kwietnia do godziny 17, odnotowano ich aż 9. Strażakom z Bytomia pomagają druhowie z OSP Górniki. - Wyjeżdżamy nie tylko do pożarów traw w Bytomiu, popołudniem pojechaliśmy także do Piekar Śląskich - mówi Adam Wilk.