Chorzów i nadawanie numerów PESEL Ukraińcom. Stopniowo przybywa ludzi. „Na chwilę obecną trwa to 45 minut”

Uchodźcy są przyjmowani w pawilonie „C” pod estakadą na chorzowskim rynku. Wcześniej odbywała się tam rejestracja pojazdów, która została przeniesiona do głównego budynku Urzędu Miasta. Początkowo kolejka przed wejściem nie była zbyt duża, ale stopniowo rosła.

— Ministerstwo zakładało, że całość procedur będzie trwała około 30 minut. Na chwilę obecną trwa to 45 minut - mówi Małgorzata Gołąb kierownik Referatu Ewidencji Ludności i Dowodów Osobistych UM w Chorzowie.

Od uchodźców przybyłych po 24 lutym pobierany jest odcisk palca (od osób pow. 12 roku życia) oraz skanowane zdjęcie. To można uzyskać za darmo nieopodal urzędu od fotografa, z którym podpisano stosowną umowę. Wpierw jednak trzeba wziąć numerek w punkcie pod estakadą.

Przed budynkiem stało wiele kobiet i dzieci. Te bawiły się przy pobliskich ławkach. Można było również zaobserwować Polaków, którzy przyszli pomóc uchodźcom w kwestiach językowych oraz Ukraińców znających polski. W referacie znajdował się również jeden pracownik znający podstawy ukraińskiego. Urzędnicy zostali także wyposażeni w tablice do transkrypcji i transliteracji napisów w alfabecie greckim.

— Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie zostaniemy doposażeni w sprzęt, który umożliwi uruchomienie stacji mobilnej i obsługę obywateli Ukrainy zgrupowanych w większych skupiskach na przykład szkołach – wspomniała również kierownik referatu.

Powinno to przyspieszyć procedury. W przypadku sporych kolejek jest w planach otwarcie punktu także w dodatkowym wymiarze czasu.

— Jeżeli będzie zapotrzebowanie i kolejka będzie się zwiększała (co już widać), to punkt będzie dostępny również w soboty – deklarowała Katarzyna Hohuł z wydziału promocji UM w Chorzowie.