Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chustki nie muszą być symbolem choroby nowotworowej. Powstała letnia kolekcja

Agata Pustułka
Grażyna Koniorczyk, pacjentka oddziału radioterapii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego im. prof. K. Gibińskiego w Katowicach wpadła na pomysł, by - z pomocą wolontariuszy - stworzyć wyjątkową, letnią kolekcję chust dla chorych onkologicznie.

Kobiety z chustkami na głowie stały się symbolem chorowania na nowotwór, bowiem w czasie terapii (chemioterapii lub radioterapii) wypadają włosy, a wrażliwą skórę głowy trzeba chronić przed słońcem, wiatrem, zimnem. Najprościej zawiązać na głowie chustę. Jest lekka, wygodna. Ale musi też być po prostu ładna. - W ciągu trzech tygodni udało się nam wymyślić projekt i go zrealizować. W sumie mamy 50 chust, które trafią do wszystkich chętnych pacjentek oddziału - bezpłatnie. Bardzo dziękujemy szpitalnej krawcowej, że włączyła się do akcji, bo bez niej niewiele zdziałałybyśmy - mówi nam Grażyna Koniorczyk, która od dawna dzielnie walczy z rakiem. Jak dodaje, chusty wykonane są z bardzo delikatnego, przewiewnego materiału, który nie powoduje żadnego dyskomfortu - na przykład alergii czy swędzenia. Chusty są kobiece, wesołe, co jest niezwykle ważne, bo choroba nowotworowa często odbiera poczucie kobiecości, a co za tym idzie - pewność siebie, która jest tak ważna, by zmierzyć się skutecznie z rakiem, bo ta batalia wymaga zmagazynowania wielkich sił fizycznych i psychicznych.

- To okrycie głowy stygmatyzuje kobiety. My tego nie chcemy. Dlatego nasze chusty są twarzowe. Można się w nich śmiało pokazać w miejscach publicznych np. teraz latem na plaży - ocenia pani Grażyna.

Wybrano piękne kolory oraz wzory. Chustę można dopasować do ubrania, by stała się jego atrakcyjnym elementem. - Kolejna partia chust niebawem powstanie. Jeśli ktoś będzie chciał skorzystać z naszego pomysłu to bardzo proszę. Nie mamy nic przeciwko temu, by akcję prowadziły inne oddziały onkologiczne w Polsce - twierdzi Grażyna Koniorczyk.

Na razie jednak Uniwersyteckie Centrum Klinczne nie powiedziało w sprawie ostatniego słowa. - Już planujemy kolejną edycję. Będziemy uzupełniać dotychczasową kolekcję. Pomogą w tym m.in. członkinie Stowarzyszenia Amazonek „Relaks” z Rudy Śląskiej. Akcję mogą wesprzeć wszyscy, którym bliskie są zmagania kobiet z chorobą onkologiczną - mówi Anna Ginał, rzecznik szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!