Czy wtorkowemu wypadkowi na skrzyżowaniu ulic Woźnickiej i Warszawskiej w Koziegłowach można było zapobiec? Wiele wskazuje, że tak. Jak udało się nam dowiedzieć, już w sierpniu po wcześniejszym wypadku w tym miejscu, odbyło się w Zarządzie Dróg Wojewódzkich specjalne zebranie z udziałem wszystkich służb. Przedstawiciele policji nie mieli wątpliwości - trzeba postawić nowe znaki i ograniczyć zieleń. Ustalenia pozostały na papierze, a znaków do ubiegłego tygodnia nie postawiono. Czy mogły one zapobiec kolejnemu wypadkowi? Bardzo możliwe.
CZYTAJ TEŻ:
Groźny wypadek w Koziegłowach. Ciężarówka uderzyła w dom jednorodzinny
Przypomnijmy. Do groźnego wypadku doszło w ubiegły wtorek ok. godz. 11.20 w Koziegłowach. Na skrzyżowaniu ulic Woźnickiej i Warszawskiej doszło do zderzenia ciężarówki i samochodu osobowego pontiac. Tir po zderzeniu z osobówka uderzył w dom stojący na rogu, który został mocno uszkodzony. Ranne zostały dwie osoby.
Jak informowała Barbara Poznańska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie, do zderzenia doszło ok. godz. 11.20.
- Według wstępnych ustaleń kierowca pontiaca wymusił pierwszeństwo doprowadzając do zderzenia z samochodem ciężarowym, który następnie uderzył w budynek. Rannych zostało dwóch pasażerów pontiaca - mówiła Dziennikowi Zachodniemu, Barbara Poznańska.
„Wyglądało groźnie. Może warto ustawić na ul. Warszawskiej specjalne duże tablice z napisem STOP. Wielu faktycznie jadąc np. tą ulicą od strony Katowic nie zauważa stopu i wjeżdża z impetem na skrzyżowanie. To bardzo niebezpieczne skrzyżowanie. Druga sprawa - ostatnio masę samochodów nie chce stać na światłach /gdzie są na ogół korki/ i skraca sobie drogę, jadąc wspomnianą ulicą” - pisał jeden z Internautów na myszkow.naszemiasto.pl.
Zapytaliśmy myszkowską policją, czy będzie podejmować działania zmierzające do zmiany organizacji ruchu na skrzyżowaniu. Odpowiedź mocno nas zaskoczyła.
- W sierpniu odbyło się w tej sprawie spotkanie z udziałem władz i wszystkich służb i zapadła decyzja, że należy postawić na skrzyżowaniu dodatkowe znaki i wyciąć kilka drzew - mówi Barbara Poznańska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.
Jak informuje Zbigniew Cesarz, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, oznakowanie jest już gotowe i w chwili, gdy Państwo czytacie ten tekst, powinno ono już ostrzegać kierowców. Ale trudno za zaistniałą sytuację PZD, bo na drogach wojewódzkich wykonuje on czynności na zlecenie Zarządu Dróg Wojewódzkich.
- Czekamy na sygnał ZDW, że można ustawić znaki - mówił w piątek dyrektor Cesarz.
TOP 100 najlepszych szkół podstawowych w woj. śląskim
Kim jesteś: Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy gorolem? SPRAWDŹ TUTAJ
25 lat po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej. Zobacz niezwykły dokument multimedialny poświęcony tragedii z 1992 roku. Kliknij w przycisk PLAY. Zachęcamy, aby oglądać na monitorze komputera.
KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE
KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS
"Dobry kadr" Arkadiusza Goli. W najnowszym odcinku o Andrzeju Baturo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?