Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia - Piast Gliwice 5:1. Piast rozgromiony, wicemistrzowie Polski zbierają lanie za laniem

Rafał Musioł
Rafał Musioł
Cracovia - Piast Gliwice 5:1
Cracovia - Piast Gliwice 5:1 Michal Gaciarz / Polska Press Gazeta Krakowska
Źle się dzieje w gliwickim Piaście. Po klęsce w eliminacjach Ligi Europy poniósł kolejną, tym razem na inaugurację nowego sezonu Ekstraklasy. Wicemistrzowie Polski wrócili z Krakowa z bagażem pięciu goli...

W Krakowie zmierzyły się dwa zespoły, które miały reprezentować Polskę w europejskich pucharach, ale ich start zakończył się blamażem już dokonanym (Cracovia) lub na razie połowicznym (Piast). Jak się okazało zespół, który skompromitował się w meczach z rywalem z Macedonii i tak jest za mocny dla wicemistrzów Polski, bo ekipa z Gliwic zebrała pod Wawelem kolejne lanie przegrywając aż 1:5.

Boiskowe poczynania Piasta odzwierciedlają to, co od kilku tygodni dzieje się w tym klubie organizacyjnie. W efekcie bałaganu, jaki zapanował na Okrzei, krakowski pogrom firmował już nie autor największego sukcesu w historii Piasta Radoslav Latal, a jego dotychczasowy asystent Jiri Necek.

Gliwiczanie grali fatalnie, w niczym nie przypominając zespołu, który rok temu z zaskakującą rywali taktyką ruszał po miano rewelacji rozgrywek. Proste błędy w ustawieniu, połączone ze złymi zagraniami, ułatwiły zadanie gospodarzom, którzy ustawili mecz strzelając gole na początku i na końcu pierwszej połowy.

Gliwiczanom nie można było odmówić ambicji i chęci zmiany rezultatu, ale ich możliwości są mocno ograniczone. Osłabienia, jakie publicznie wytknął Latal po spotkaniu z IFK Goeteborg, stają się coraz bardziej widoczne i brzemienne w skutkach. Cracovii wystarczyło przyspieszyć grę, by zadać srebrnym medalistom kolejne ciosy.
- Musimy się otrząsnąć i wziąć w garść - przyznał Bartosz Szeliga, zdobywca tak zwanej honorowej bramki dla Piasta, ale wygląda na to, że łatwiej taką deklarację złożyć niż ją zrealizować.

Sporo wskazuje więc na to, że Piasta czekają trudne najbliższe tygodnie. Porządkowanie klubu i szatni już po starcie rozgrywek przypomina grę na placu budowy.

Cracovia - Piast Gliwice 5:1 (2:0)

  • 1:0 Miroslav Covilo (4), 2:0 Mateusz Szczepaniak (44), 3:0 Deleu (62), 4:0 Miroslav Covilo (70), 4:1 Bartosz Szeliga (76), 5:1 Marcin Budziński (87)
  • Cracovia Sandomierski - Wójcicki, Litauszki, Wołąkiewicz, Deleu - Szczepaniak (72. Kapustka), Dąbrowski, Covilo, Cetnarski (69. Vestenicky), Jendrisek (83. Wdowiak) - Budziński. Trener: Jacek Zieliński.
  • Piast Szmatuła - Girdvainis, Korun (46. Bukata), Hebert - Szeliga, Pietrowski, Murawski, Masłowski (74. Badia), Mraz - Barisić (46. Mateusz Mak), Zivec.Trener: Jiri Necek.
  • Żółte kartki: Deleu, Budziński - Korun, Murawski.
  • Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
  • Widzów 7.659

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!