Wczoraj do Częstochowy przyjechał wojewoda Piotr Litwa z fachowcami ze Śląskiego Zarządu Melioracji, aby na miejscu zobaczyć stan wałów przeciwpowodziowych. Wojewodzie o tym, co samo miasto robi dla ochrony przeciwpowodziowej, opowiadali prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk i szef zarządzania kryzysowego płk Stanisław Słyż.
- Po powodzi w 2010 roku wydaliśmy ok. 13 mln zł na naprawy wałów - mówi płk Słyż.
- Staramy się na bieżąco dofinansowywać konserwacje wałów - dodaje prezydent Krzysztof Matyjaszczyk.
Największe zagrożenie dla Częstochowy jest poza Częstochową. Gdyby w 2010 roku wytrzymał wał na Warcie, w Słowiku, w gminie Poczesna, nie doszłoby do zalania Częstochowy. - Wał w Słowiku został nie tyle przerwany, co podmyty - tłumaczy Tadeusz Stelmach, kierownik częstochowskiego oddziału Śląskiego Zarządu Melioracji. Teraz jest opracowywany plan renowacji wałów na Warcie, także w Częstochowie. Zostaną poszerzone i podniesione, w niektórych miejscach o pół metra. Za budowę i utrzymanie wałów odpowiada administracja rządowa.
*Mundial 2014: Pełne składy wszystkich zespołów grających na Mundialu 2014
*2500 górników na bruk w Kompanii Węglowej. To tragedia!
*Basen Ruda w Rybniku najpiękniejszy w Polsce? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?