Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Danuta Noszczyńska: nie jesteśmy w naszej życiowej przestrzeni sami, są też światy równoległe

Anna Zielonka
Rozmowa z Danutą Noszczyńską, jaworznianką, pisarką, o jej dwóch najnowszych książkach.

To prawda, że włamała się Pani do domu, w którym straszy?
Włamać się nie włamałam, ale rzeczywiście tam poszłam. Historie, związane z tym budynkiem w Jeleniu, bardzo mnie zaintrygowały. W ciągu minionych lat zmieniali się kolejni właściciele. Wieść gminna niesie, że przestraszyli się ducha. Ostatnio dom kupił pewien Niemiec i zaczął go remontować. Ponoć ma otworzyć tam motel, a duch ma być atrakcją dla klientów.

Paranormalne historie często pojawiają się w Pani powieściach, podobnie jak to ma miejsce w ostatniej książce „Dopóki śmierć nas nie połączy”.
Ja po prostu bardzo wierzę w to, że nie jesteśmy w naszej życiowej przestrzeni sami, że poza światem tu i teraz są też światy równoległe, że czuwa nam nami jakaś Opatrzność.

„Dopóki śmierć nas nie połączy” to jednak nie tylko opowieść z nadprzyrodzonymi wątkami.
Myślę, że w tej książce są wszystkie potrzebne wątki, które mogłyby zainteresować czytelnika, nawet jeśli nie est on zwolennikiem historii miłosnych. Oprócz wątku parapsychologicznego są wątki: kryminalny, psychologiczny i społeczny. Chciałam, aby ta książka niosła ze sobą silne przesłanie o podejściu i traktowaniu człowieka przez człowieka, o uprzedzeniach, stereotypach, szufladkowaniu, braku empatii, o tym, jak przez niesprawiedliwą ocenę można kogoś skrzywdzić. W takiej sytuacji jest główna bohaterka powieści, Małgorzata, współczesna dama kameliowa, której perypetie opisuje narratorka Dorota, sąsiadka Gosi, przyjazna dusza. Staram się w każdej mojej książce wprowadzić temat, który byłby poważny, z którym czytelnik może się identyfikować lub dzięki któremu zauważy takie zjawiska w jego życiu i obok niego, jak choćby problem zachłyśnięcia się karierą przez bardzo młodą dziewczynę i problem alkoholizmu, które zawarłam w książce „Wszystkie życia Heleny P.”, czy temat ceny zmagania się z losem przez dziewczynę z nizin społecznych i postrzegania takich osób przez środowisko (w „Dopóki śmierć nas nie połączy”).

To jak na razie ostatnia Pani książka, wydana przez Wydawnictwo Prószyński i S-ka. 14 września ukazała się Pani kolejna powieść we współpracy z Burdą.
Rozpoczynamy cykl „Siedem grzechów głównych”. Pierwsza powieść pt. „Zła miłość” dotyczy pychy, nie potraktowanej jednak wprost, czytelnik będzie musiał sam odnaleźć i określić problem. To pewna trudność dla czytającego, ale i moje zamierzone działanie. Nie chcę, aby wszystko było takie proste i oczywiste.

Skąd wziął się pomysł na ten cykl?
Zrodził się on w mojej głowie i chodził po niej od dawna. Nie widziałam jednak miejsca na taką serię u Prószyńskiego. Nie znalazłam też wcześniej wydawcy, z którym mogłabym zdecydować się na siedmioksiążkową serię. Takie warunki stworzyła mi Burda.

Ma to być cykl, ale czy w każdej kolejnej części będą występować ci sami bohaterowie?
Nie, to nie jest saga. Nigdy jeszcze nie dałam się namówić do napisania kolejnych tomów książek o tych samych postaciach. To nie dla mnie. Tak już mam, że gdy napiszę książkę, to zamykam w niej daną historię i nie mam potrzeby rozgrzebywania jej w kolejnych odcinakach i przedłużania w sztuczny sposób losów moich bohaterów. W serii powieści „Siedem grzechów głównych” za każdym razem opowiem o życiu innych osób.

Ma Pani na koncie kilka nagród w ogólnopolskim konkursie „Pióro i Pazur”. Może którąś z wydanych książek dałoby się zekranizować?
Były takie, wstępne rozmowy z Wojciechem Adamczykiem. Sprawa dotyczyła powieści „Hormon nieszczęścia”. Ale pana reżysera pochłonęły w końcu kolejne serie „Rancza”, a ja napisałam nowe książki. I w ten sposób pomysł nie został zrealizowany. Dwie inne moje powieści doczekają się za to realizacji teatralnych, w Lublinie trwają przygotowania do monodramu na podstawie powieści „Pod dwiema kosami czyli przedśmiertne zapiski Żywotnego Mariana”, a w Tychach na podstawie książki „Wszystkie życia Heleny P.”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!