Davies, Semka, Smolorz, Pańczyk, Lysko. Najważniejsze opinie na łamach DZ
Semka wyłuszczył racje. Niektórzy chwycili się za głowy
Pomysł był prosty. Skoro jest znany w Polsce dziennikarz, który sporo miejsca w swej publicystyce poświęca Śląskowi - i z którym co najmniej połowa Śląska się nie zgadza - to zaprośmy go do redakcji.
Piotr Semka w "Uważam Rze" szeroko wypowiadał się na tematy śląskie. Na ogół bardzo kontrowersyjnie. W DZ przyzwyczailiśmy się, że uznaje nas (i z lubością używa tego zwrotu) za gazetę, która wspiera/kibicuje/nagłaśnia działania "separatystycznych organizacji". Jednak wielu nie mogło znieść, że na tematy śląskie wypowiada się ktoś, kto nas nie rozumie. Poprosiliśmy red. Smolorza, by zasiadł z Semką przy jednym stole. I się zaczęło. Próbka: "Tak! Ja, Piotr Semka, przechodzień z Warszawy, mówię: Wy, którzy uważacie, że istnieje osobny od narodu polskiego naród śląski, ulegacie pewnej modzie, pewnemu przekonaniu, które ja uważam za błędne. Że ta odmienność wynika z przebywania w organizmach państwowych z dominacją żywiołu niemieckiego, co powoduje, że się mówi na gazetę "Cajtung", że się obchodzi urodziny, a nie imieniny."
Rozmowa z red. Semką była na ustach wszystkich, których zajmują sprawy śląskie.
Przyjęliśmy go miło i pewnie dlatego od tamtego czasu redaktor nie pisze o dziennikarzach DZ jak o separatystach.