Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derbowe punkty będą ulepione z gliny

Tomasz Kuczyński Rafał Musioł
Prowizoryczne zadaszenie jest jedną z nowości na stadionie gliwickiego Piasta.
Prowizoryczne zadaszenie jest jedną z nowości na stadionie gliwickiego Piasta. Fot. Mikołaj Suchan
Biletów już nie ma, wszystkie sprzedaliśmy - poinformował wczoraj rzecznik Piasta Grzegorz Muzia, zapytany o frekwencję w piątkowym meczu z Górnikiem. - Będzie komplet, czyli 4 tysiące widzów - dodał.

Gliwiccy piłkarze jutro zadebiutują na swoim stadionie w przy ul. Okrzei, który został warunkowo dopuszczony do rozgrywek przez PZPN.

Kosztem 200 tysięcy złotych wykonano tymczasowe zadaszenie nad 404. krzesełkami, postawiono trzy stanowiska dla kamer telewizyjnych (dwie boczne platformy i jedna na dachu budynku). Z kawiarenki klubowej ostał się tylko barek, a pomieszczenie przedzieliły ścianki, dzięki czemu powstało małe studio telewizyjne i "przedział" dla dziennikarzy.

Dotychczasowe miejsca żurnalistów przejęli policjanci. Konieczne była też instalacja elektryczna do podłączenia wozów satelitarnych. Wzmocniono ogrodzenie stadionu. Jedyny mankament, to brak możliwości przyjmowania kibiców drużyn przyjezdnych do końca rundy.

Stadion po lekkim liftingu zadebiutował we wtorek podczas meczu Pucharu Ekstraklasy Piasta z Odrą Wodzisław. Dariusz Fornalak pierwszy raz zasiadł w gliwickiej ciasnej salce konferencyjnej w roli trenera gospodarzy, a wczoraj razem z zespołem zaszył się na zgrupowaniu w Kamieniu. Na spotkanie z Górnikiem szczególnie nastawia się wychowanek zabrzańskiego klubu, bramkarz Grzegorz Kasprzik. - Chcę pokazać, że się pomylono, nie dając mi tam szansy - zapowiada "Kapel".

Zabrzanie po wczorajszym popołudniowym treningu również wyjechali na zgrupowanie.
- Nie jesteśmy daleko, ale chcemy mieć spokój - tajemniczo stwierdził drugi trener Górnika, Jerzy Kowalik. W składzie drużyny na piątkowe spotkanie wciąż jest parę zagadek. - Kilku chłopaków stara się jak najszybciej uporać z problemami zdrowotnymi - mówi Kowalik. W meczowej "18" zabrakło jednak Przemysława Pitrego, więc pierwszy raz tej wiosny wskoczył do niej Dawid Jarka. Natomiast ukarany Piotr Madejski chce rozwiązać kontrakt.

Szkoleniowcy Górnika podglądali rywali w meczu Pucharu Ekstraklasy z Odrą Wodzisław.
- W naszej lidze trudno o jakieś tajemnice, więc bardziej od taktyki Piasta interesowało nas... boisko, bo przecież jeszcze nigdy na nim nie graliśmy - opowiada Kowalik. - Niestety, murawa w Gliwicach jest ciężka, w nawierzchni jest sporo gliny. No ale nie ma wyjścia, trzeba z niej ulepić te bezcenne punkty - zażartował asystent Henryka Kasperczaka.

Górnicy zapowiadają, że w związku z tym duży nacisk położą na grę piłkami uderzanymi górą, aby uniknąć błędów, jakie popełniła reprezentacja Polski na podobnie ciężkim boisku w Belfaście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!