Dolinka Murckowska w Katowicach to malownicze miejsce przy trasach rowerowych. Tam można uciec od zgiełku i tłumów

W latach 70. XX wieku na terenie dolinki powstał kompleks rekreacyjny według projektu Ewy i Piotra Franta, Jacka Leśko i Barbary Salamon. W skład którego wchodziły: basen, brodziki dziecięce, ścieżka zdrowia i korty tenisowe. Dla licznych turystów wybudowano parking, a nad basenem stanęła mała gastronomia. W bezpośrednim sąsiedztwie dolinki, na terenie rezerwatu „Las Murckowski”, została stworzona ścieżka zdrowia (obecnie już zlikwidowana) - czytamy na Wikipedii.

Dziś po kąpielisku zostało tylko wspomnienie - widać betonowe wały basenu. Są też puste misy brodzików. Miejsce jest jednak urokliwe. Warto tam podjechać samochodem (parking jest blisko) lub na rowerze albo podejść w ramach spaceru. Mały staw w miejscu byłego basenu znajduje się na trasach rowerowych prowadzących z Nikiszowca aż do Lędzin oraz do Ochojca.

Atutem tego miejsca jest mała liczba spacerowiczów i rowerzystów. W porównaniu z Doliną Trzech Stawów jest tu oaza spokoju. Warto pamiętać, że po likwidacji kąpieliska w tym miejscu powstało dzikie wysypisko. Dlatego tym bardziej warto docenić, że w Katowicach mamy takie miejsce, gdzie można odpocząć w kontakcie z przyrodą.