Dom wczasowy "Maciejka" w Ustroniu. Ślązacy właśnie tu spędzali wczasy pod gruszą. Jak dziś wygląda beskidzki kurort? Widok łamie serce!

Historia słynnych ustrońskich piramid to opowieść o przeobrażeniu i niezrealizowanych planach, które miały zmienić oblicze Ustronia i okolicznego regionu na zawsze.

Wszystko rozpoczęło się w latach 60. XX wieku, gdy generał Jerzy Ziętek podjął decyzję, która miała głęboki wpływ na tę okolicę.

Generał Ziętek, będąc na czele inicjatywy, która pochodziła od władz wojewódzkich, postawił na rozwinięcie Ustronia jako jednego z najważniejszych uzdrowisk w Polsce.

Wizja ta zakładała jednocześnie przekształcenie pobliskiej Wisły w centrum odpoczynku weekendowego, a Szczyrk miał stać się śląską stolicą sportów zimowych. Generał Ziętek i władze województwa przedstawili Ślązakom wizję kompleksu miejscowości, które miały służyć do wypoczynku i rekreacji.

Do realizacji tego ambitnego planu zaangażowano znanych architektów, takich jak Aleksander Franta i Henryk Buszko, którzy wcześniej zyskali rozgłos dzięki projektowi słynnego osiedla Tysiąclecia w Katowicach. Wspierani przez Tadeusza Szewczyka, przystąpili do prac projektowych, efektem których były wyjątkowe budowle.

Budowa piramid w Ustroniu była spektakularna, a te nowoczesne ośrodki przyciągały turystów z całej Polski.

Prawdziwym przełomem dla "Maciejki" okazał się rok 1993. Gdy Stocznia im. Komuny Paryskiej w Gdyni nie wykupiła ośrodka, przeszedł on pod zarząd miejski. Wówczas pojawiły się plany, które miały zaskoczyć całe miasto - miało tu powstać kasyno.

W 1993 roku amerykański przedsiębiorca Antonio Reale wraz ze współpracownikami z firmy LAN oraz Ireneuszem Izdebskim z Bielska-Białej, prowadzącym Międzynarodową Firmę Handlową "Izdebski", złożyli propozycję inwestycji w Ustroniu, która miała przyciągnąć znaczący kapitał.

Wizja kasyna na ustrońskim Zawodziu budziła jednak kontrowersje i protesty społeczeństwa, które nie chciało, aby miasto stało się polską stolicą hazardu. Ostatecznie, w 1994 roku, sejm uchwalił prawo zabraniające udziału kapitału zagranicznego w inwestycjach hazardowych, co pokrzyżowało te plany.

Od tego czasu "Maciejka" zaczęła podupadać, a obecnie znajduje się w rękach prywatnego inwestora. Historia tego miejsca stanowi świadectwo niezrealizowanych wizji i zmieniających się losów, które wpłynęły na krajobraz Ustronia i regionu.

Pomimo niepowodzeń i przeciwności losu, pozostaje częścią historii i kultury tego miejsca, przypominając, jak dynamicznie zmienia się nasze otoczenie i jak ważne jest zachowanie dziedzictwa przeszłości...