Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Drapacz chmur i inne wynalazki" to wyjątkowa książka dla dzieci o katowickiej modernie. Napisali ją twórcy kolektywu Niebotyk

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
W jaki sposób moderna zmieniła nasze myślenie o mieście? Co to jest winda paciorkowa? Do czego służyły ogrody zimowe? O architekturze dwudziestolecia międzywojennego oraz zachodzących w tym okresie zmianach na ulicach Katowic opowiada skierowana do dzieci publikacja "Drapacz chmur i inne wynalazki" autorstwa kolektywu Niebotyki. Tworzą go: Tomasz Kiełkowski, Anna Syska, Adam Pisarek, Barbara Łyko-Grudzińska i Małgorzata Cekiera. Książka jest na rynku od niedawna.

To nie jest przewodnik

"Drapacz chmur i inne wynalazki" to wyjątkowa publikacja, bowiem autorzy odważnie wychodzą z niełatwym tematem, aby zainteresować nim najmłodszych - architekturą. Książka przybliża dzieciom katowicką modernę.

- Nie jest to jednak typowy przewodnik po architektonicznych zawiłościach tego okresu, lecz próba opowiedzenia o zmianach zachodzących w tkance miasta w szerszej perspektywie - mówi Tomasz Kiełkowski, jeden z autorów publikacji.

Za pomocą prostego języka autorzy chcieli oddać kryjącą się za modernizmem wizję, która zrewolucjonizowała nasz sposób myślenia nie tylko o roli i funkcji architektury, ale także miejscu człowieka w otaczającej go przestrzeni miejskiej.

Dzięki książce najmłodsi mogą wybrać się w podróż ulicami Katowic z lat 20. i 30. XX wieku. Cofając się w przeszłość, autorzy skupiają się na stanowiących wówczas sensację wynalazkach.

- To przecież czas, w którym na ulicach pojawiało się coraz więcej samochodów, a z pasażerskiego lotniska na Muchowcu można było w nieco ponad 2 godziny dostać się do Wiednia. Wtedy także zadbano o czas wolny mieszkańców Katowic – mogli oni pójść na pierwsze w Polsce sztuczne lodowisko lub skorzystać z nowoczesnego kąpieliska Bugla. Rewolucyjne zmiany dotknęły samej architektury i jej wnętrza. W dwudziestoleciu międzywojennym budynki zaczęły piąć się w górę, a Katowice bez wątpienia wiodły prym we wdrażaniu nowoczesnych rozwiązań technicznych - opowiada Tomasz Kiełkowski, fotograf i wielki pasjonat architektury modernizmu.

Atutem są ilustracje i atrakcyjna treść

Dużym atutem książki są piękne ilustracje Barbary Łyko-Grudzińskiej. Całość napisana jest w sposób przystępny dla młodszego czytelnika. Publikacja zawiera liczne ciekawostki, wyjaśnia architektoniczne pojęcia, a wszystko to podane jest w atrakcyjny dla dzieci sposób. Do tego format książki jest przyjazny dla małych rączek.

Publikacja "Drapacz chmur i inne wynalazki" powstała z inicjatywy Tomasza Kiełkowskiego, który jest jednym z założycieli kolektywu Niebotyki. Grupa, do której należą także Anna Syska, Adam Pisarek, Barbara Łyko-Grudzińska oraz Małgorzata Cekiera, rozpoczęła swoją działalność na początku 2019 roku, a "Drapacz chmur..." jest ich debiutancką publikacją.

Niebotyki zajmują się interpretacją i promocją dziedzictwa kulturowego. Skupiają się przede wszystkim na architekturze, działając na polu wydawniczym oraz w obszarze edukacji kulturowej. Chociaż działania kolektywu skierowane są także dla dorosłych, to "Drapacz chmur..." powstał z myślą o najmłodszych czytelnikach – dzieciach w wieku szkolnym.

Książkę można kupić m.in. tutaj: Archifoto.pl oraz w księgarniach Miejscownik. Tygiel Kulturalny w Katowicach oraz Dopełniacz w Chorzowie.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera