Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugoligowcy zakończyli już jesień. W dobrym humorze jedynie Raków

Patryk Trybulec
GKS Tychy - Raków Częstochowa
GKS Tychy - Raków Częstochowa
Dwóch drugoligowców z województwa śląskiego przerwę zimową spędzi w strefie spadkowej

W miniony weekend rozegrana została ostatnia kolejka II ligi przed przerwą zimową. Raków Częstochowa skutecznie obronił 3. miejsce w tabeli premiowane awansem na zaplecze ekstraklasy i jest jedyną drużyną z woj. śląskiego, która na wiosnę może oczekiwać w dobrym humorze. Pozostałe ekipy, czyli GKS Tychy, ROW 1964 Rybnik, Polonia Bytom i Nadwiślan Góra - zawiodły. Aż dwie z nich zimować będą w strefie spadkowej. W międzyczasie pracę straciło także 2 szkoleniowców.

3. miejsce Raków Częstochowa ( 37 pkt)

Raków do wyższej ligi pewnym krokiem zmierzał już w minionym sezonie i nic nie zapowiadało, że może stać się inaczej. W ostatniej kolejce sezonu 2014/2015 pod Jasną Górą doszło jednak do sensacji: drużyna Radosława Mroczkowskiego przegrała u siebie 0:4 z Nadwiślanem i skazała się na grę w barażu. Dwumecz z Pogonią Siedlce przegrała i teraz kolejny sezon bije się o awans do I ligi. Już bez trenera Mroczkowskiego, który został zwolniony z początkiem października, ale za to z duetem Krzysztof Kołaczyk, Przemysław Cecherz. Miało być to rozwiązanie na chwilę, ale po dobrej końcówce roku postanowiono, że tandem pojedzie dalej i przygotuje Raków do rundy wiosennej. Przemówiły za tym liczby: zespół pod wodzą dwóch szkoleniowców wygrał w 6 meczach, raz zremisował i doznał jednej porażki. Do tego jest najskuteczniejszy w lidze - zdobył aż 43 gole (10 więcej niż kolejny zespół.

6. GKS Tychy (29 pkt)

GKS Tychy po spadku z I ligi wydawał się być murowanym kandydatem do awansu. Tym bardziej, że po latach tułaczki, piłkarze w końcu powrócili na ul. Edukacji. Statystki po rundzie jesiennej korzystniejsze są jednak dla nowoczesnego obiektu, niż samej drużyny. Stadion Miejski w Tychach został otwarty 18 lipca, a pierwszy mecz ligowy odbył się 1 sierpnia - pojedynek GKS Tychy z Wisłą Puławy (0:2) oglądało 5.412 widzów. Prawdziwy rekord pobito jednak 12 września. Derbowy mecz GKS Tychy - Raków Częstochowa zgromadził na trybunach 11.026 osób, co dało czwartą weekendową frekwencję w całym kraju. Ostatecznie średnia na meczach GKS Tychy wyniosła 6.273 kibiców, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że ta byłaby jeszcze okazalsza, gdyby piłkarze Kamila Kieresia lepiej prezentowali się na boisku. Tymczasem miejsca premiowane awansem zaczęły się oddalać. Tyszanie gubili punkty, tłumacząc się tym, że po spadku z I ligi drużyna budowana była właściwie naprędce. Zimą szatnia ma zostać przewietrzona. Klub chce się wzmocnić, głównie zawodnikami, którzy... potrafią strzelać bramki. Za przygotowanie drużyny nadal odpowiedzialny będzie trener Kiereś.

13. ROW 1964 Rybnik (21 pkt)

Jeszcze kilka miesięcy temu piłkarze z Rybnika, wówczas jeszcze jako Energetyk ROW, który sezon wcześniej spadł z I ligi, walczyli o powrót na zaplecze ekstraklasy. Brakło naprawdę niewiele. Szansę, nawet na grę w barażu, stracili jednak w ostatniej kolejce, gdy przegrali z Legionovią (0:2), a skorzystali na tym Raków i Rozwój Katowice. Ostatecznie drużna prowadzona przez Marcina Prasoła zakończyła zmagania na 5. miejscu, a przygotowaniem zespołu do nowego sezonu zajął się już Dietmar Brehmer.

Zespół pod jego wodzą punkty zaczął tracić już na początku sezonu i szybko znalazł się w gronie walczących o trzymanie. Ostatecznie ROW spędzi zimę z punktem przewagi nad strefą spadkową. Rybniczanie mają jednak zdecydowanie poważniejszy problem, niż miejsce w tabeli zajmowene przez ROW. Jesienią prezes Grzegorz Janik po 12 latach zrezygnował z prowadzeniu klubu, bo miasto drastycznie zmniejszyło dotacje. Teraz ROW na prostą z trudnej sytuacji próbuje wyprowadzić Henryk Frystacki.

15. Polonia Bytom (20 pkt)

Polonia Bytom po ośmiu kolejkach zajmowała ostatnie miejsce w tabeli drugiej ligi z zaledwie sześcioma punktami na koncie. Po zremisowanym spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola (1:1) trener Jacek Trzeciak oddał się dyspozycji zarządu, ale ostatecznie pozostał na swoim stanowisku.

- Gra w piłkę nożną zawsze się obroni. Nasz marsz w górę tabeli to tylko kwestia czasu - przekonywał popularny Trzeci.

Faktycznie po tej deklaracji Polonia zanotowała lepszy okres gry, zapoczątkowany zwycięstwem w Częstochowie(2:0). Czar jednak szybko prysł i bytomianie zimę spędzą w strefie spadkowej, a Trzeciak jednak pożegnał się z klubem.

17. Nadwiślan Góra (14 pkt)

Nadwiślan pod wodzą trenera Mirosława Copjaka pełni w tym sezonie niechlubną rolę chłopca do bicia.To właśnie górzanie ponieśli najwyższą porażkę jesieni (0:6 z Rakowem) i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli z puntem przewagi nad Gryfem Wejherowo. Już dziś o godz. 16, sparingiem z GKS Tychy ma się rozpocząć formowanie nowej drużyny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!