Dwie kobiety zatruły się czadem w Bytomiu. Obie trafiły do szpitala. 17-latkę zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Zawinił piecyk gazowy?
Jak na razie nieznana jest przyczyna śmiertelnie groźnej sytuacji, do której doszło w środę, 20 lipca, w Bytomiu. W jednym z mieszkań przy ul. Braci Śniadeckich ulatniał się czad. Służby o konieczności interwencji zostały powiadomione około południa.
- Dostaliśmy zgłoszenie o zasłabnięciu w łazience. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej - informuje mł. asp. Wojciech Krawczyk, oficer prasowy KM PSP w Bytomiu.
Jak okazało się na miejscu pomocy potrzebowała 17-latka. To ona zasłabła w łazience. Nastolatka zatruła się czadem. Jednak nie tylko ją "zaatakował" bezwonny, śmiercionośny gaz.
- Pomocy wymagała także jeszcze jedna kobieta - mówi mł. asp. Wojciech Krawczyk, dodając, że działania strażaków polegały m.in. na udzieleniu pierwszej pomocy oraz zabezpieczeniu lądowiska śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Tym do szpitala przetransportowana została bowiem młodsza z poszkodowanych. Stan nastolatki miał być poważny, jednak, jak informują nas strażacy, gdy ich działania na miejscu dobiegały końca, 17-latka odzyskała świadomość. Do szpitala trafiła też druga z poszkodowanych. Ją natomiast przetransportowano do lecznicy karetką pogotowia.
Nie wiadomo, co sprawiło, że w mieszkaniu ulatniał się tlenek węgla. Co do tego bowiem, że to on przyczynił się do zatrucia kobiet, bytomscy strażacy nie mają wątpliwości. - Pomiary tlenku węgla były przekroczone. Wskazały 200ppm - przyznaje oficer prasowy straży pożarnej w Bytomiu.
Wiadomo, że w łazience, gdzie zasłabła 17-latka znajdował się gazowy, przepływowy ogrzewacz wody. I to z niego lub z przewodu kominowego miał ulatniać się czad.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?