Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie kobiety zatruły się czadem w Bytomiu. Obie trafiły do szpitala. 17-latkę zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Zawinił piecyk gazowy?

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Śmigłowiec LPR zabrał do szpitala zatrutą czadem 17-latkę.
Śmigłowiec LPR zabrał do szpitala zatrutą czadem 17-latkę. Karina Trojok
Dwie osoby trafiły do szpitala, po tym, jak w jednym z mieszkań w Bytomiu zatruły się czadem. Poszkodowane to dwie kobiety. Stan młodszej z nich - 17-latki - był na tyle poważny, że konieczna była interwencja śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Dwie kobiety zatruły się czadem w Bytomiu. Obie trafiły do szpitala. 17-latkę zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Zawinił piecyk gazowy?

Jak na razie nieznana jest przyczyna śmiertelnie groźnej sytuacji, do której doszło w środę, 20 lipca, w Bytomiu. W jednym z mieszkań przy ul. Braci Śniadeckich ulatniał się czad. Służby o konieczności interwencji zostały powiadomione około południa.

- Dostaliśmy zgłoszenie o zasłabnięciu w łazience. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej - informuje mł. asp. Wojciech Krawczyk, oficer prasowy KM PSP w Bytomiu.

Jak okazało się na miejscu pomocy potrzebowała 17-latka. To ona zasłabła w łazience. Nastolatka zatruła się czadem. Jednak nie tylko ją "zaatakował" bezwonny, śmiercionośny gaz.

- Pomocy wymagała także jeszcze jedna kobieta - mówi mł. asp. Wojciech Krawczyk, dodając, że działania strażaków polegały m.in. na udzieleniu pierwszej pomocy oraz zabezpieczeniu lądowiska śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Tym do szpitala przetransportowana została bowiem młodsza z poszkodowanych. Stan nastolatki miał być poważny, jednak, jak informują nas strażacy, gdy ich działania na miejscu dobiegały końca, 17-latka odzyskała świadomość. Do szpitala trafiła też druga z poszkodowanych. Ją natomiast przetransportowano do lecznicy karetką pogotowia.

Nie wiadomo, co sprawiło, że w mieszkaniu ulatniał się tlenek węgla. Co do tego bowiem, że to on przyczynił się do zatrucia kobiet, bytomscy strażacy nie mają wątpliwości. - Pomiary tlenku węgla były przekroczone. Wskazały 200ppm - przyznaje oficer prasowy straży pożarnej w Bytomiu.

Wiadomo, że w łazience, gdzie zasłabła 17-latka znajdował się gazowy, przepływowy ogrzewacz wody. I to z niego lub z przewodu kominowego miał ulatniać się czad.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera