Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci igrają ze zdrowiem. Badania uczniów w śląskich szkołach: za mało ruchu, złe odżywianie, otyłość, niska wiedza prozdrowotna

Agata Pustułka
Młodzież woli tłuszcze zwierzęce. Nie ma dnia bez masła i czegoś smażonego
Młodzież woli tłuszcze zwierzęce. Nie ma dnia bez masła i czegoś smażonego Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Dzieci w szkołach kompletnie nie wiedzą, jak dbać o własne zdrowie. Źle się odżywiają, nie uprawiają sportów i całe dnie siedzą przed komputerami lub z telefonami w ręku. Dr Karina Leksy i dr Katarzyna Borzucka-Sitkiewicz z Katedry Pedagogiki Społecznej Uniwersytetu Śląskiego przeprowadziły w bytomskich szkołach podstawowych badania w ramach przyznanego grantu Polskiej Ligii Walki z Rakiem: „Onkogranty II”. Wyniki pokazują, jaka mała jest świadomość prozdrowotna śląskich nastolatków.

Rośnie nam pokolenie nieświadome zagrożeń cywilizacyjnych. Czas spędzają głównie przy komputerze, nie jedzą śniadań, nie zdają sobie sprawy, że nieprawidłowe odżywianie się, brak aktywności fizycznej i otyłość mogą doprowadzić do raka.

DZIECI IGRAJĄ ZE ZDROWIEM

Zobaczcie zdjęcia:

To pierwsze badanie na ten temat na tak dużej grupie uczniów z bytomskich szkół - niemal 400 respondentów. 

Z analizy ankiet wynika, że zaledwie 15,6 proc. badanych uczniów przeznacza na aktywność fizyczną zalecane przez Światową Organizację Zdrowia 60 minut dziennie lub więcej. Niemal 10 proc. nie poświęca na aktywność ruchową ani jednego dnia w tygodniu.

 

Do tego tylko 28 proc. respondentów ma świadomość, jaka ilość ruchu jest konieczna i zalecana w profilaktyce chorób nowotworowych.
Zasady zdrowego odżywiania „ukryte”  są w programie z wychowania fizycznego oraz w programach profilaktycznych. Tymczasem od wielu lat badacze zajmujący się tą problematyką promują wprowadzenie do szkoły lekcji pt. edukacja zdrowotna.

- Im szybciej rozpoczniemy systematyczną edukację zdrowotną, im więcej młodzi ludzie będą wiedzieć o profilaktyce, tym większe jest prawdopodobieństwo, że skala zachorowań na nowotwory będzie mniejsza - mówi dr Karina Leksy.

 
To nie do pomyślenia, ale aż 28 proc. badanych nie je śniadania w domu, i tylko co czwarty zjada owoce częściej niż raz dziennie. Co bardzo niepokoi, aż jedna czwarta spożywa produkty o bardzo wysokiej zawartości cukru. Stąd prosta droga do chorób dietozależnych.

Z diagnozy zachowań żywieniowych młodzieży wynika, że ponad jednak czwarta uczniów je nieregularnie, zwykle trzy posiłki w ciągu dnia, co sprzyja nadwadze. Ponad połowa je śniadanie każdego lub niemal każdego dnia, ale jednocześnie  28 proc.  badanych nigdy nie jada śniadań w domu lub robi to rzadziej niż 1 raz w tygodniu.

Nieco lepiej wyglądają statystyki, jeśli chodzi o drugie śniadanie. Tu już nie ma zmiłuj się - w brzuchu burczy.  Najgorsze jest właśnie podjadanie, do którego przyznało się prawie 22 proc. nastolatków. Tylko połowa je posiłki wspólnie z rodzicami codziennie lub prawie codzienne.

Bardzo źle wypadają statystyki, jeśli chodzi o spożywanie owoców i warzyw. Tylko  co piąty uczeń  częściej niż raz dziennie sięga po owoce, a zaledwie 12 proc. badanej młodzieży spożywa warzywa częściej niż 1 raz w ciągu dnia.

- Młodzież nie pije mleka, nie je nabiału.  Niemal połowa badanych nie spełnia rekomendacji żywieniowych w zakresie dziennej zalecanej ilości spożycia mleka i jego przetworów - ocenia Katarzyna Borzucka-Sitkiewicz.

Młodzież „kocha” za to tłuszcze zwierzęce i nie ma dnia, by nie sięgnęła po masło, tłuste wędliny, czy mięso. Ryby znajdują się na samym  końcu stawki.

Czy wierzyć naszym  ankietowanym, że niemal połowa z nich unika częstego spożywania żywności typu fast-food (np. hamburgery, frytki, pizza, kebab), a 8,4 proc. respondentów mówi, że nigdy tego nie robi. Ankiety były wszak anonimowe i jeśli to prawda to jest jeszcze nadzieja, że młodzież zmieni swoje preferencje żywieniowe. Podobnie rzecz się ma  z solonymi  przekąskami, chipsami, orzeszkami solonymi. Cóż oby tak było, choć wszyscy przypominamy sobie wielką krucjatę, gdy ze sklepików szkolnych na  chwilę zniknęło śmieciowe jedzenie. Jakież były protesty.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Jak zdrowo żywić dzieci? Zobacz dobre i złe menu [PORADNIK DZ]

Z jednej strony chipsy precz, ale z drugiej ponad jedna trzecia badanych pije kilka razy w tygodniu lub codziennie coca-colę lub inne słodzone napoje. Niestety, młodzież niewiele wie o tym, że śmieciowe odżywianie, otyłość sprzyja nowotworom.

Młodzież najczęściej w tym kontekście wskazywała na używki (papierosy, spożywanie alkoholu, narkotyki/dopalacze) jako dostrzegane przez nich czynniki ryzyka chorób  onkologicznych.

- Bardzo dziękujemy  za otwartość dyrektorom bytomskich szkół, bo widzimy teraz czarno na białym jak wygląda sytuacja, jakie zachowanie dominują wśród młodzieży i jaka jest jej świadomość zdrowotna - mówią badaczki.

Jeśli nie zareagujemy teraz skuteczną akcją promocyjną, za parę lat może być za późno. Rośnie nam pokolenie schorowanych młodych ludzi.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Tak wygląda willa generała Ziętka w Ustroniu

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo