Ja już się nie wcielam w Ryśka Riedla. Jest już inna osoba, która świetnie go przedstawia ludziom. Dzisiaj po prostu mogę się odnaleźć w jego słowach, a to też dla mnie dużo znaczy - powiedział Tomek "Kowal" Kowalski, który w zeszłym tygodniu wystąpił w finale dwóch pokazów spektaklu "Skazany na bluesa" w Teatrze Śląskim w Katowicach. Wokalista był bohaterem bisów, podczas których wyszedł na scenę w specjalnym egzoszkielecie i zaśpiewał kilka utworów Dżemu.
Trzy miesiące przygotowań
Dokładnie za miesiąc, 8 czerwca, minie rok od koszmarnego wypadku motocyklowego, któremu uległ Tomek. W jego wyniku doznał poważnego uszkodzenia rdzenia kręgowego. Okazało się też, że ze względu na paraliż od pasa w dół, muzyk będzie musiał poruszać się na wózku. Tomek rozpoczął jednak intensywną rehabilitację, z pomocą przyszli mu też ludzie dobrej woli. Dzięki wsparciu Centrum Pomocy Osobom Poszkodowanym ERGO Hestii, jako pierwszy człowiek w historii mógł wystąpić w egzoszkielecie na deskach teatru.
*Wojna kiboli z policją w Knurowie po śmierci 27-latka WIDEO + ZDJĘCIA
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?