Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

EKG 2012: Euro 2012 pomoże naszej piłce [ZDJĘCIA]

Jacek Sroka
Panel Ruchu prowadził Bożydar Iwanow (z prawej), a Antoni Piechniczek często zabierał głos
Panel Ruchu prowadził Bożydar Iwanow (z prawej), a Antoni Piechniczek często zabierał głos Arkadiusz Ławrywianiec
Ruch Chorzów podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach zorganizował dyskusje na temat stanu naszego futbolu i jego perspektyw. Zainspirowani przez prof. Jerzego Buzka eksperci spierali się w Rondzie Sztuki o to, jak będzie wyglądać polska piłka po Euro 2012, ale w jednym wszyscy byli zgodni. Przyznanie nam organizacji tego turnieju dało nam nowy impuls do rozwoju tej dyscypliny sportu.

- W ostatnich latach rosną przychody naszych klubów, a ich struktura coraz bardziej przypomina zachodnie wzorce, gdzie 1/3 budżetu pochodzi z tytułu praw telewizyjnych, 1/3 z reklam i od sponsorów, a 1/3 z tzw. dnia meczu, czyli sprzedaży biletów i pamiątek klubowych. W tym ostatnim segmencie 70 procent przychodów generuje 30 procent najbogatszych kibiców, dlatego tak ważne są na nowych stadionach luksusowe sky-boxy i loże dla VIP-ów - powiedział Marcin Amunicki, prezes Ekstraklasy SA.

Najnowsze wiadomości z Europejskiego Kongresu Gospodarczego Katowice 2012 ZOBACZ TUTAJ

O gonieniu Europy w kwestiach infrastrukturalnych mówił Waldemar Fornalik z Ruchu.

- Powstaje u nas coraz więcej nowoczesnych stadionów i dzięki Euro dystans dzielący nas od czołówki europejskiej wyraźnie się zmniejsza. Warunki do gry i treningu są w Polsce coraz lepsze, ale nie oczekujmy, że efekty tego przyjdą natychmiast, bo na wyszkolenie dobrego zawodnika potrzeba 10 lat - stwierdził trener wicemistrzów Polski.

Na niezwykle ważną rolę Euro w naszej piłce wskazał Antoni Piechniczek.

- Dzięki przyznaniu nam organizacji tej imprezy nauczyliśmy się od UEFA wielu rzeczy. Zaczęliśmy np. doceniać ogromne znaczenie praw marketingowych i znaków towarowych, które dotąd trochę lekceważyliśmy. Jeśli czegoś żałuję w związku z tą imprezą, to tego, że nie wywarliśmy na UEFA większej presji w celu zorganizowania jej u nas na sześciu stadionach. Nie kwestionuję wyboru czterech polskich gospodarzy Euro, bo dzięki temu zmieniło się oblicze piłki w tych miastach, ale brakuje mi w tym gronie Chorzowa i Krakowa. Gdyby Euro było na Stadionie Śląskim, to obiekt na pewno byłby już goto-wy - powiedział wiceprezes PZPN.

Na oddanie do użytku Stadionu Śląskiego nie mogą się doczekać w Ruchu.

- Naszym celem jest gra na Stadionie Śląskim i razem z prezesem Dariuszem Smagorowiczem mamy pomysł, jak zapełnić trybuny chorzowskiego giganta. Chcemy zaoferować widzom spektakl, w którym ważny będzie nie tylko sam mecz, ale też cała otoczka spotkania - stwierdził przewodniczący Rady Nadzorczej Ruchu Aleksander Kurczyk.

Głos w dyskusji zabrali także byli reprezentanci Polski. Dariusz Dziekanowski nawoływał do wykorzystania Orlików, które są unikalnym pomysłem, a Grzegorz Mielcarski namawiał kluby do poszanowania tradycji i dbania o swoje dawne piłkarskie ikony.

Kadrowicze Smudy już w Austrii

W austriackim Lienz rozpoczęło się dzisiaj ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski przed Euro 2012.
Kadra trenera Smudy w środę przed południem opuściła turecki Belek, w godzinach wieczornych zameldowała się w hotelu w Lienz.

- We wtorek mieliśmy uroczystą kolację, na której było podsumowanie pobytu w Turcji. Wszyscy wywiązali się ze swoich obowiązków znakomicie i widać było pełne zaangażowanie na treningach. Niektórzy ciężko pracowali na siłowni, a inni na boisku. Chodziło o wyrównanie formy poszczególnych graczy - powiedział dyrektor reprezentacji ds. kontaktów z mediami Tomasz Rząsa.

Jako pierwsi do Lienz przyjechali w południe Przemysław Tytoń i Adam Matuszczyk, a Łukasz Fabiański dołączył do kadry na lotnisku w Austrii.

- Jest nas już 16, a w czwartek dojedzie Kamil Grosicki. Następni zawodnicy będą sukcesywnie dołączać do kadry - mówił Rząsa.

Póki co nie ma oficjalnych informacji, kiedy przybędzie Wojciech Szczęsny, który zmaga się z kontuzją barku.

- Wojtek teraz odpoczywa po ciężkim sezonie. Byliśmy w stałym kontakcie z jego lekarzem klubowym i wiedzieliśmy o jego kontuzji oraz postępach w leczeniu. Obecnie regeneruje się i jesteśmy dobrej myśli - przyznał Rząsa.

Jako jedni z ostatnich do Lienz mają przyjechać trzej piłkarze Borussii Dortmund: Kuba Błaszczykowski, Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek. Oni podobnie jak Szczęsny i kilku innych podstawowych graczy reprezentacji, prawdopodobnie nie zagrają we wtorkowym meczu towarzyskim z Łotwą w Klagenfurcie. Potencjalnie najsilniejszy skład Smuda wystawi natomiast cztery dni później przeciwko Słowacji oraz 2 czerwca w meczu z Andorą w Warszawie.

- Liczymy, że 21 maja będziemy już w pełnym zestawieniu, oprócz Kamila Glika, który nadal walczy o awans do Serie A - zakończył Rząsa. JAC/PAP

* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:

MATURA 2012 - ZOBACZ CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ, SPRAWDŹ ARKUSZE i ODPOWIEDZI. PRZECZYTAJ O PRZECIEKACH
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
NAJLEPSZY NAUCZYCIEL 2012
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!