Ekstraklasa zostaje w Canal+. Podpisano nowy, rekordowo wysoki, kontrakt telewizyjny. Znamy szczegóły

Canal+ będzie miał prawa do transmisji wszystkich meczów PKO Bank Polski Ekstraklasy do sezonu 2026/27. Stacja zapewniła też sobie przywilej pokazywania magazynów oraz skrótów w telewizji, serwisie canal+online oraz w internecie. Jeden mecz w kolejce oraz poniedziałkowy magazyn skrótów nadal będą dostępne w kanałach otwartych.

- Na antenach Canal+, w serwisie online oraz w mediach społecznościowych zadebiutują również nowe programy przygotowane z myślą o różnych grupach wiekowych, w tym najmłodszych widzach. Pierwsze z nich będzie można zobaczyć jeszcze w tym sezonie - zapowiadają przedstawiciele stacji. - Część z programów i skrótów będzie udostępniania dla kibiców bezpłatnie. Podobnie jak w latach ubiegłych, w mediach społecznościowych nadawcy będzie można nadal zobaczyć wszystkie bramki i kluczowe wydarzenia boiskowe już w trakcie trwania meczu. Nowością w umowie jest założenie współpracy z influencerami w zakresie pokazywania skrótów meczowych i wykorzystywania ich do budowania wysokiego zasięgu promocyjnego rozgrywek.

Canal+ był jedyną stacją, jaka stanęła do przetargu. Ekstraklasa na sprzedaż wystawiła tym razemt ylko jeden pakiet, obejmujący transmisje wszystkich meczów. Zakładał on obowiązkową sublicencję jednego meczu każdej kolejki oraz możliwość transmisji magazynu ligowego w paśmie otwartym.

C+ zapowiada także nowości technologiczne.

- Przy prezentowaniu skrótów meczowych pojawią się elementy animacji oraz rozwiązania wykorzystujące rozszerzoną i wirtualną rzeczywistość. Dzięki obecności na stadionach większej liczby kamer (nawet 20 na mecz) widzowie będą mogli śledzić wydarzenia na boisku w niespotykany do tej pory sposób. Pierwsze z nowych propozycji programowych i nowinek technologicznych zadebiutują jeszcze w trakcie obecnego sezonu - zaznacza stacja.

Kontrakt plasuje Ekstraklasę na 9. miejscu pod względem wartości scentralizowanych praw krajowych w Europie. Ekstraklasa znajdzie się w rankingu za Belgią oraz tuż za Holendrami, ale przed Danią, Szwajcarią, Austrią i Czechami.