Fani Rakowa odpalili fajerwerki i pozdrowili prezydenta Częstochowy ZDJĘCIA KIBICÓW

Kibice Rakowa tłumnie stawili się na meczu z Lechem. Fani gospodarzy liczyli na podtrzymanie dobrej passy spotkań u siebie drużyny trenera Marka Papszuna, a tymczasem obejrzeli pierwszą w tym sezonie domową porażkę częstochowian.

Sympatycy świeżo koronowanego mistrza Polski najpierw odpalili na stadionie na Limanowskiego race, a później w niebo strzeliły fajerwerki, którymi chcieli uczcić zdobycie pierwszego w ponad 100-letniej historii klubu tytułu.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW Z MECZU RAKÓW - LECH

Na początku spotkania fani Rakowa pozdrowili prezydenta Częstochowy. Na trybunie za bramką wywieli duży transparent: "Przez Cebie Matyjaszczyk szkodniku Mistrz Polski gra na kurniku".

Na meczu dwóch czołowych polskich drużyn zjawiły się dawne gwiazdy naszej piłki. Włodzimierz Lubański, Jan Domarski, Kazimierz Kmiecik, Grzegorz Lato i Lesław Ćmikiewicz przyjechali do Częstochowy na zaproszenie Fundacji "Zatrzymać Czas".

Przed meczem Rakowa z Lechem z kibicami częstochowian w FanZone spotkał się Ivi Lopez. Hiszpan rozdawał autografy i pozował do zdjęć z sympatykami mistrza Polski.

Raków Częstochowa - Lech Poznań 0:2 (0:1)

Bramki 0:1 Filip Marchwiński (32), 0:2 Kristoffera Velde (73-karny)

Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Żółte kartki Lederman (Raków) - Karlstrom, Sobiech (Lech)

Widzów 5.500 (komplet)

Raków Kovačević - Racovițan, Svarnas, Tudor - Długosz (57. P. Kun), Lederman (73. Czyż), Kochergin, Jean Carlos - Cebula (77. Kubik), Gutkovskis, Wdowiak 73. Nowak).

Lech Bednarek - Pereira, Czerwiński, Satka, Rebocho - Skóraś, Murawski, Kvekveskiri (81. Sobiech), Karlström, Velde (86. Wilak) - Marchwiński (90+1. Gurgul)