Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fernando Santos dogadywał z Al Shabab ucieczkę z Polski. Prezes PZPN ma jedno wyjście. Z niewolnika nie ma pracownika. Czas na męską decyzję

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
- O co wam chodzi? - zdaje się pytać selekcjoner reprezentacji Polski, Portugalczyk Fernando Santos naszych kadrowiczów
- O co wam chodzi? - zdaje się pytać selekcjoner reprezentacji Polski, Portugalczyk Fernando Santos naszych kadrowiczów Sylwia Dabrowa
Zdobywca mistrzostwa Europy, odmówił poprowadzenia drużyny „Młodzieży” Arabii Saudyjskiej w nadchodzącym okresie. Saudyjska gazeta „Al-Sharq Al-Awsat” (Gazeta Bliskiego Wschodu) powiadomiła w poniedziałek, iż Fernando Santos, były trener reprezentacji Portugalii, niedawno odrzucił ofertę trenowania drużyny Al Shabab Rijad. Gazeta podała, że ​​68-letni Santos doszedł do porozumienia z Al Shabab, ale spór co do niektórych szczegółów kontraktu spowodował, że portugalski trener wycofał się z finalizacji transakcji.

Arabskie gazety i portale prześcigają się w doniesieniach dotyczących aktualnego jeszcze selekcjonera reprezentacji Polski, Fernando Santosa.

Co robi Santos na nieustannych wakacjach?

„Negocjacje. Oczekiwanie na oficjalny podpis i oświadczenie. Być może dzisiaj, w niedzielę lub poniedziałek, zostanie oficjalnie przeprowadzony i ogłoszony” – potwierdził na Twitterze sagent saudyjskich piłkarzy, Saeed Al-Rubaie:

Potral mubasher360.com donosił w wiedzielny wieczór, 23 lipca:

„Wygląda na to, że saudyjski klub Al-Shabab dogadał się z portugalskim trenerem Fernando Santosem, by poprowadzić drużynę w kolejnym sezonie 2023-24. Według doniesień prasowych klub nawiązał umowę z Santosem, pozostawiając jedynie podpisanie kontraktów i oficjalne ogłoszenie kontraktu”.

Santos poodpisał czy jeszcze nie kontrakt z Al Shabab?

Wiral saudia-gate.net nie pozostawiał złudzeń anonsując newsa:

„Saudyjska »Młodzież« (tak nazywany jest po arabsku Al-Shabab) jest bliska podpisania kontraktu z Fernando Santosem”.

„Al-Sharq Al-Awsat” wykrzyczał:

„Mistrz Europy z Ronaldo!! Były trener podpisał kontrakt z Al-Shabab. W ostatnich godzinach klub Al Shabab doszedł do porozumienia z portugalskim trenerem Fernando Santosem w sprawie przejęcia steru technicznego „Białych Lwów” od nowego sezonu 2023-2024. Negocjacje z Santosem zakończyły się sukcesem, a umowa pozostaje do oficjalnego ogłoszenia i prawdopodobnie zostanie ogłoszona w ciągu najbliższych kilku godzin”.

Santos rozwiązywał umowę z PZPN, gdy dostał ofertę z Al Shabab

Portal reyadawefan.com (Król Porwadzi Nas) ujawnił „szczegóły negocjacji »Młodzieży« z portugalskim trenerem Fernando Santosem”, twierdząc, że według doniesień,

„Santos zaczął rozwiązywać kontrakt z reprezentacją Polski, gdy tylko otrzymał saudyjską ofertę z klubu Al-Shabab”.

I dalej:

„Jak poinformowała Telewizja Polska, umowa między obiema stronami została rozwiązana za obopólną zgodą w tajemniczych okolicznościach, które zaskoczyły polskich fanów, gdyż Santos miał zostać”.

Al Shabab, który w minionym sezonie zajął czwarte miejsce w Saudyjskiej Pro Lidze, w sobotę, 22 lipca, pod wodzą tymczasowego (co zostało mocno podkreślone przez wszystkie saudyjskie portale) trenera Argentyńczyka Juana Browna, zakończył przedsezonowe zgrupowanie w Austrii.

* * *

Temat ucieczki z „tonącego” okrętu, jakim Fernando Santosowi wydaje się reprezentacja Polski, niewątpliwie jest w rzeczy samej realny i jak najbardziej aktualny, a co także istotne – szeroko komentowany, nie tylko przez lokalne, polskie media.
Santos, korzystając z tak zwanego urlopu, nie wiedzieć czemu udzielonego mu znowu przez PZPN w tak niesłychanie długim teminie [selekcjoner po wznowieniu rozgrywek Ekstraklasy raczej powinien bywać na meczach ligowych i najnormalniej w świecie wykonywać swoją robotę selekcjonera, czyli wyszukiwać piłkarzy-kandydatów do kadry (tak przynajmniej robili to polscy trenerzy-selekcjonerzy od czasów ś.p. Kazimierza Górskiego), a nie czarować wakacyjnym odpoczynkiem, a de facto w tym czasie negocjować kontrakt w Arabii Saudyjskiej, kosztem porzucenia reprezentacji Polski.
Z doniesień PZPN, a przede wszystkim saudyjskich mediów, nawet średnio inteligentny polski kibic wywnioskuje, że Santos po prostu nie dogadał się z Al Shabab w sprawie tak zwanych niuansów, czyli de facto kwoty odszkodowania dla PZPN za zerwanie kontraktu, które musiałaby zapłacić PZPN-owi, tak zwana saudyjska „Młodzież”, czyli klub Al Shabab.
Wniosek więc nasuwa się jeden i prezes PZPN, Cezary Kulesza, powinien wziąć go jak najpoważniej pod uwagę. Z NIEWOLNIKA NIE MA PRACOWNIKA! Skoro Santos zechciał dać drapaka tego lata do Saudyjczyków, to zrobi to przy najbliższej nadarzającej się okazji. Tak więc, prezes PZPN powinien dać mu krzyż na drogę i jak najszybciej znaleźć ODPOWIEDNIEGO i ODPOWIEDZIALNEGO selekcjonera reprezenacji Polski, który przeprowadzi naszą reprezentację przez karkołomne (niestety z winy Santosa) eliminacje mistrzostw Europy do finałów Euro 2024 w Niemczech, gdzie w żadnym wypadku nie może nas zabraknąć.

Jacek Kmiecik

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fernando Santos dogadywał z Al Shabab ucieczkę z Polski. Prezes PZPN ma jedno wyjście. Z niewolnika nie ma pracownika. Czas na męską decyzję - Sportowy24