Festiwal Scena Wolności. Spektakl Klątwa z główną nagrodą [wideo]

W kategorii inscenizacja nagrodę główną w wysokości 20 tysięcy złotych otrzymała „Klątwa” z warszawskiego Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hubnera za kreację zbiorową w teatralnej narracji o wolności w polskiej rzeczywistości. Jak zastrzegło jury, nagroda pieniężna w całości ma zostać przeznaczona do równego podziału między wszystkich członków zespołu aktorskiego.

W kategorii najlepsza rola żeńska nagrodę w wysokości 5 tys. zł przyznano Marcie Ścisłowicz z teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach za kreację Carycy Wszechrusi Katarzyny II za przekonująco bolesny rozrachunek z cielesnością oraz wolnością indywidualną.

Zobacz także: W teatrze rozlano kwas masłowy. Policja szuka sprawcy

W kategorii rola męska dwie równorzędne nagrody w wysokości 2,5 tys. zł każda przyznano Pawłowi Sanakiewiczowi i Januszowi Marchwińskiemu za role Patrycji i Lukrecji w spektaklu „Lubiewo” Teatru Nowego Proxima w Krakowie za artystycznie oryginalne przełamywanie wciąż aktualnego tabu związanego z wolnością seksualną człowieka.

Wyróżnienia przyznano spektaklowi „Caryca Katarzyna” za brawurowe odczytanie złożonych losów polskiej historii i wpisanych w tę historię losów oraz wolności jednostki i zbiorowości; Karolinie Kuklińskiej za kreację aktorską w przedstawieniu „Zakonnice odchodzą po cichu” Teatru im. Jana Kochanowskiego w Opolu za przekonujące „bycie zakonnicą”, która nie przestała być wolną kobietą oraz Maciejowi Zakrzewskiemu, autorowi opracowania muzycznego do spektaklu „Trololo - przesłanie najjaśniejsze, za oryginalne zespolenie działań muzycznych i słownych.

Zobacz także: Objazdowy prowokator mnie nie ruszył. Komentarz po obejrzeniu "Klątwy"

Werdykt jury ogłoszono dopiero we wtorkowe południe, zamiast, jak pierwotnie planowano, w niedzielę po ostatnim przedstawieniu festiwalu. Wszystko z powodu konieczności przeniesienia go z sali teatru do hali Gryfia.

Osiem spektakli, które zakwalifikowano do konkursu oceniali: Anna Sobiecka, Tomasz Domagała, Zbigniew Majchrowski i Piotr Wyszomirski.

Jury w werdykcie podkreśliło, że większość spektakli wpisała się w ideę festiwalu, który zakładał prezentację spektakli dotyczących w sposób szczególny sytuacji społecznej w otaczającej nas rzeczywistości. Wyraziło także dezaprobatę dla „aktu terroru” podjętego w sobotę po spektaklu wieczornym na dużej scenie teatru, gdy nieustalona jeszcze osoba wylała na widowni śmierdzącą substancję.

Zobacz także: Protest przeciwko Klątwie przed halą Gryfia [zdjęcia, wideo]