Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finisz Tour de Ski i konkurs na mamucie

Leszek Jaźwiecki
Tylko dwie godziny trwała podróż Justyny Kowalczyk z Tolbach do Val di Fiemme, gdzie w sobotę i niedzielę odbędą się dwa ostatnie etapy Tour de Ski.

Narciarka AZS AWF Katowice będzie bronić pierwszego miejsca. Od wygrania tych prestiżowych zawodów dzieli ją tylko i aż 19 kilometrów. W Val di Fiemme zawodniczki będą rywalizować w sobotę na dystansie 10 km stylem klasycznym ze startu wspólnego, a w niedzielnym, finałowym, biegu wspinać się na morderczej 9 kilometrowej trasie pod górę Alpe Cermis.

- Od czterech lat w biegu stylem klasycznym nam tam nie idzie - przestrzega trener Aleksander Wierietielny na oficjalnej stronie zawodniczki. - Pora więc odczarować trasę - dodaje nieco pewniejsza Kowalczyk.

Wczoraj liderka Pucharu Świata i główna kandydatka do zdobycia korony Tour de Ski trenowała już w Val di Fiemme, a serwismeni w pocie czoła pracowali przy nartach. Zapowiadana odwilż i opady deszczu ze śniegiem będzie sporym wyzwaniem nie tylko dla zawodniczki, ale dla całej ekipy.

Szóstka na mamucie

Po ostatnim konkursie 59. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen skoczkowie szybko spakowali swoje manatki i przenieśli się do czeskiego Harrachova, gdzie już w sobotę rozegrają kolejny konkurs w ramach Pucharu Świata. Trener polskiej kadry Łukasz Kruczek podjął decyzję, że na czeskim mamucie zaprezentuje się szóstka biało-czerwonych: Adam Małysz, Kamil Stoch, Stefan Hula, Marcin Bachleda, Dawid Kubacki oraz Jakub Kot.

Ze względu na zbyt krótki czas na przejazd z Bischofshofen do Harrachova treningi i kwalifikacje odbędą się dopiero dzisiaj rano, a pierwsza seria konkursowa na mamucie rozpocznie się o godzinie 16. W niedzielę początek konkursu na Certaku zaplanowano na 13.45.

Orła z Wisły czeka w najbliższym czasie potężna dawka skoków. Po Harrachovie Małysz zdecydował się na starty w Japonii, gdzie ostatni raz skakał siedem lat temu.
- Nie skaczę źle, dlatego jest szansa w Sapporo na zdobycie kolejnych punktów - tłumaczy lider polskiej ekipy. - Walka o Pu-chara Świata trwa nadal i potrwa do samego końca - zapewnia skoczek z Wisły.
Już kilka dni po wizycie w Japonii Małysz zaprezentuje się przed polskimi kibicami w Zakopanem. W tym roku na Wielkiej Krokwi rozegrane zostaną aż trzy konkursy PŚ zaplanowane na 21, 22 i 23 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!