Funkcjonariusze policji i straży miejskiej z Tychów w ponad 30 godzin dotarli do Warszawy rowerami. Zrobili to dla chorych dzieci

Policjanci z Tychów wraz ze strażnikiem miejskim dotarli do polskiej stolicy po ponad trzydziestogodzinnej jeździe rowerem. Trasę na dystansie dłuższym niż pięćset kilometrów pokonali dla onkologicznie chorych dzieci. Charytatywna wyprawa rozpoczęła się w środę, 6 lipca 2022 roku i zakończyła sukcesem dla większości jej uczestników. Punktem docelowym był dla funkcjonariuszy Pałac Kultury i Nauki w Warszawie.

Przejazd trasą rowerową, prowadzącą do stolicy Polski był inicjatywą policjantów w Tychach oraz straży miejskiej, którzy poprzez tę ciekawą formę chcieli wspomóc onkologicznie chore dzieci. Akcja pod nazwą „W drogę po Marzenia” zakładała przejechanie ponad pięciuset kilometrów rowerem, co dla funkcjonariuszy stało się nie lada wyzwaniem oraz wyczynem fizycznym, ale też niesamowitą przygodą. Aby pomóc chorym dzieciom, policjanci z tyskiej komendy oraz funkcjonariusz straży miejskiej wyruszyli w trasę w środę, 6 lipca.

Funkcjonariusze przemierzyli kilkusetkilometrową drogę do Warszawy w ciągu ponad trzydziestu godzin jazy rowerem. Do Pałacu Kultury i Nauki, gdzie znajdował się punkt docelowy tej charytatywnej wyprawy, dotarło większość jej uczestników. Tylko jednej osobie nie udało się tam dojechać. Jest nią jeden z policjantów, który niemal w połowie drogi był zmuszony zrezygnować z dalszej jazdy, czego powodem była kontuzja. Jego koledzy pokonali trasę w całości, docierając do warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki. Tam zakończyli swoją akcję, dzięki której mogli pomóc onkologicznie chorym dzieciom. Tę wyprawę charytatywną na dystansie ponad pięciuset kilometrów funkcjonariusze zrealizowali w czasie wolnym od służby.

Policja Śląska informuje, że każdy może włączyć się do zbiórki, przeprowadzanej na rzecz chorych dzieci i wesprzeć realizację ich marzeń. Datki, wpłacane w związku z akcją, zostaną przeznaczone na wsparcie Fundacji Klinika Marzeń, która znajduje się w Tychach.