Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gazem po oczach w Oświęcimiu. Incydent na otwarcie hokejowego Pucharu Polski w meczu GKS Tychy z GKS Katowice. ZDJĘCIA

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Na otwarcie hokejowego Pucharu Polski w Oświęcimiu, wobec agresywnego zachowania kibiców katowickich i tyskich, ochrona użyła gazu w obiekcie. Sam mecz zakończył się wygraną GKS Tychy nad GKS Katowice 2:0.
Na otwarcie hokejowego Pucharu Polski w Oświęcimiu, wobec agresywnego zachowania kibiców katowickich i tyskich, ochrona użyła gazu w obiekcie. Sam mecz zakończył się wygraną GKS Tychy nad GKS Katowice 2:0. Jerzy Zaborski
W pierwszym meczu hokejowego Pucharu Polski GKS Tychy pokonał GKS Katowice 2:0. W przerwie przed trzecią tercją kibice obu ekip mieli ochotę na wzajemną konfrontację. Ochrona, by uniknąć rozróby, użyła gazu. Wkrótce w hali dusili się wszyscy w niej zgromadzeni. Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Mecz ekip z Górnego Śląska był tym z gatunku podwyższonego ryzyka. Ustne prowokacje były na porządku dziennym, ale w drugiej przerwie wydawało się, że bezpośrednia konfrontacja jest nieunikniona. Zwaśnione strony ruszyły ku sobie po koronie stadionu. Ochrona nie miała innego wyjścia, jak rozpylić gaz w stronę agresywnych katowickich kibiców.

Akcja ochrony sprawiła, że policja nie musiała już interweniować. Jednak skutki ataku gazowego były odczuwalne dla wszystkich przez całą trzecią tercję. Nie było człowieka w hali, który nie kichałby, czy miał załzawionych oczu. Gazową „chmurę” odczuli też zawodnicy.

- Samego incydentu nie widzieliśmy, bo byliśmy jeszcze w szatni. Na początku wydawało nam się, że nic złego się nie stanie. Jednak z każdą chwilą zaczęliśmy odczuwać w gardle mocne „drapanie”. Oczy mi łzawiły – opowiada Filip Komorski, napastnik GKS Tychy, który w przeszłości występował w Oświęcimiu. - Dwa razy sędziowie konsultowali z kapitanami obu ekip, czy kontynuować grę. Zagraliśmy, bo przerwa niewiele by zmieniła, a wisiała nad nami groźba przeciągnięcia meczu do okolic północy. Jakoś dograliśmy, ale ciężko było.

Po meczu obyło się bez incydentów. Kibice oby śląskich klubów, pod eskortą policji, opuścili Oświęcim.

W drugim dniu turnieju Tauron/Re-Plast Unia Oświęcim zmierzy się z Comarch Cracovią. Zwycięzca tego meczu zagra w finale z GKS Tychy.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera