MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie na wakacje? Do Bośni i Hercegowiny! Sarajewo zachwyca na każdym kroku. Co trzeba zobaczyć w mieście? ZDJĘCIA

Paweł Kurczonek
Paweł Kurczonek
Sarajewo przyciąga wzrok - to miasto trzeba zobaczyć
Sarajewo przyciąga wzrok - to miasto trzeba zobaczyć Paweł Kurczonek / Polska Press
Bośnia i Hercegowina nie jest zbyt popularnym kierunkiem turystycznym. Sporo turystów zniechęca zapewne fakt, że kraj nie należy do Unii Europejskiej, a i jego linia brzegowa jest, mówiąc oględnie, szczątkowa. Chętniej wybieramy sąsiednią Chorwację. Stolica Bośni i Hercegowiny jest również niedoceniana. Pora to zmienić – odkrywamy Sarajewo i jego piękne zakątki.

Spis treści

Sarajewo ma bardzo długą historię

Bośnia i Hercegowina może się pochwalić mnóstwem pięknych miejsc. Na pierwszym miejscu w przewodnikach znajdujemy najczęściej wodospady Kravica i charakterystyczny most łączący dwie części Mostaru. Pielgrzymi odwiedzają Medziugorie, by zobaczyć miejsce, w którym na początku lat 80. ubiegłego wieku miało dojść do objawień maryjnych. Nieco mniej popularne wśród turystów jest Sarajewo położone w głębi kraju. By poznać miasto i jego przepiękne zakątki, warto spędzić w nim co najmniej kilka dni.

Wycieczka do Sarajewa - zobacz ZDJĘCIA

Okolice dzisiejszego Sarajewa zamieszkane były już w czasach prehistorycznych. Pod koniec XIX wieku odsłonięto tu ślady osad z okresu neolitycznego sprzed ok. 4500 lat. Obszar zajmowany obecnie przez miasto był również zamieszkany w czasach rzymskich. Nowożytne Sarajewo założone zostało w 1462 r., a następnie rozbudowane przez pierwszego osmańskiego władcę Bośni Isa-beg Isakovicia. Po kilku stuleciach panowania tureckiego Bośnia została zajęta przez Austro-Węgry. Pod rządami austriackimi Sarajewo zostało zmodernizowane i znacznie rozbudowane.

Po rozpadzie Jugosławii, podczas wojny miasto było oblegane przez Bośniackich Serbów. Oblężenie rozpoczęło się w kwietniu 1992 r. i trwało do końca października 1995. W trakcie oblężenia Sarajewo było cały czas ostrzeliwane z otaczających gór. Oblężenie sprawiło, że miasto było odcięte od dostaw wody i prądu, a także żywności, która była dostarczana nieregularnie. Zginęło wtedy ponad 10 tys. osób, a niemal wszystkie budynki zostały zniszczone lub uszkodzone.

Stolica Bośni i Hercegowiny zachwyca na każdym kroku

Ten tygiel historyczny jest widoczny w Sarajewie na każdym kroku. Wpływy tureckie, austriackie i niestety wojenne dostrzegamy niemal wszędzie.

Odwiedzając Sarajewo koniecznie trzeba wejść na tamtejsze Stare Miasto. Jego sercem jest Baščaršija – główny bazar o wielowiekowej tradycji. Został zaaranżowany na planie okręgu. Jego nazwa pochodzi z języka arabskiego i oznacza właśnie krąg. Dziś to jedna z największych atrakcji turystycznych Sarajewa.

Spacerując po sarajewskim Starym Mieście z pewnością zwrócimy uwagę na tutejsze świątynie. W odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów od siebie znajdziemy meczet, cerkiew, kościół i synagogę. Warto odwiedzić je wszystkie, jednak jedną z największych atrakcji Sarajewa jest Meczet Cesarski. Świątynia położona jest nieco poza Starym Miastem, po drugiej stronie rzeki, ale zdecydowanie wartą ją odwiedzić. To jeden z pierwszych meczetów w Bośni i najstarszy w Sarajewie. Przy odrobinie szczęścia spotkacie tu muezina, który chętnie z Wami porozmawia.

Z bazaru Baščaršija warto przejść na ul. Zelenih Beretki, właśnie tutaj, 28 czerwca 1914 r., Gavrilo Princip dokonał udanego zamachu na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda doprowadzając tym samym do wybuchu I wojny światowej.

Trudna historia Sarajewa jest ciągle widoczna

Odwiedzając Sarajewo nie sposób nie zauważyć licznych śladów wojny, która odcisnęła niewyobrażalne piętno zarówno na kraju, jak i mieszkańcach miasta. Podziurawione budynki można zobaczyć w wielu miejscach Sarajewa. Często sąsiadują z nowoczesnymi, przeszklonymi biurowcami. Jednak nie one najdobitniej przypominają o przerażających wydarzeniach z pierwszej połowy lat 90.

W wielu miejscach miasta można natrafić na dziwne „rozpryski” na ścianach, chodnikach i ulicach. Spacerując po Sarajewie być może nawet nie zwrócimy na nie uwagi. To duży błąd. To tzw. sarajewskie róże. Gdy jakąś zobaczymy, wiemy, że w tym miejscu ktoś stracił życie.

O tragicznej historii miasta przypomina również Pomnik Dzieci Sarajewa. Upamiętnia ok. 1,6 tys. dzieci, które straciły życie w czasie oblężenia miasta. Został wykonany z przetopionych pocisków, które spadły przed laty na Sarajewo. W metalu odciśnięto setki małych stóp. Na ustawionych obok obrotowych walcach umieszczono nazwiska ofiar.

Sarkastyczny pomnik puszkowanej wołowiny Icar

Nieco dziwnym, z naszej perspektywy, wyda się pomnik puszkowanej wołowiny Icar.

- Dzięki tym puszkom przetrwaliśmy oblężenie, ale ten pomnik to jednocześnie sarkazm. Czasami zawartość tych puszek była stała, czasami zupełnie płynna. Psy tego nie chciały jeść – wspomina Merima.

Merima oprowadza nas po Sarajewie. Gdy wybuchła wojna, była dzieckiem. Wspomina chowanie się po piwnicach, nieustanny strach oraz koleżanki i kolegów, którzy nie przeżyli wojny.

- Tam była huśtawka, bawiłyśmy się razem z koleżanką, ja odbiegłam na chwilę. Kilka sekund później w miejsce, gdzie się bawiłyśmy, spadł pocisk – Merima opowiada na zwyczajnie wyglądającym podwórku.

Jej opowieść o oblężeniu to jedna z nielicznych, jakie można usłyszeć w stolicy Bośni i Hercegowiny. Mieszkańcy niechętnie wracają do tamtych wydarzeń. Nic dziwnego. Opowieści o tym, że musieli spalić meble i zerwać drewniane podłogi, by zagrzać wodę na herbatę są dla nas szokujące i niezrozumiałe. Kto tego nie przeżył, nigdy nie będzie mógł powiedzieć „wiem, co czujesz”.

A wspomniany pomnik puszki Icar ustawiony jest nieprzypadkowo przed budynkiem ONZ. Same konserwy pozostały podobno po wojnie w Wietnamie, która toczyła się dekady wcześniej.

Oczywiście tym podobne wspomnienia nie są tym, co chcemy ze sobą przywieźć z wakacji, jednak odwiedzając Sarajewo po prostu trzeba poznać historię miasta i ludzi, którzy nadal tę historię tworzą. By poznać miasto i jego mieszkańców warto zapisać się na wycieczkę Guru Walk. Jej podobne odbywają się w wielu europejskich miastach. Idea jest prosta – po mieście oprowadza nas jego mieszkaniec, a zwiedzanie jest darmowe. Nie ma stałego cennika, a na końcu sami płacimy tyle, ile uznamy za słuszne. Równie dobrze naszemu przewodnikowi możemy po prostu podziękować.

Igrzyska olimpijskie w Sarajewie – ślady widać po dziś dzień

Ważnym wydarzeniem w historii Sarajewa były XIV Zimowe Igrzyska Olimpijskie, które odbywały się w dniach 8-19 lutego 1984 roku w ówczesnej Jugosławii. Podobnie, jak u wielu innych gospodarzy igrzysk, również w Sarajewie olimpijska zabudowa popadła w zapomnienie i stopniowo niszczeje.

Na wzgórzu Trebević, na obrzeżu Sarajewa, znajduje się zniszczony tor, na którym odbywały się zawody bobslejowe i saneczkarskie. Na szczyt można wjechać kolejką linową lub samochodem, można również wejść na piechotę. Obojętnie, jak dostaniemy się na Trebević, należy pamiętać, by poruszać się wyłącznie utartymi szlakami – tereny wokół Sarajewa nadal są zaminowane!

Stolicę Bośni i Hercegowiny widać ze szczytu jak na dłoni. To kolejny powód, by tu przyjechać.

Zobacz także

od 12 lat
Wideo

Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni