Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Katowice - Miedź Legnica 0:2. Wiosenny koszmar na Bukowej

Rafał Musioł
Rafał Musioł
GKS Katowice - Miedź Legnica 0:2. Wiosenny koszmar na Bukowej
GKS Katowice - Miedź Legnica 0:2. Wiosenny koszmar na Bukowej Lucyna Nenow
Zespół GKS-u Katowice po raz piąty w rundzie wiosennej miał szansę przejęcia pozycji lidera tabeli Nice I ligi. I po raz piąty jej nie wykorzystał! Porażka z Miedzią Legnica może ekipę Jerzego Brzęczka drogo kosztować.

Kompletnie zepsuli sobie święta piłkarze GKS-u Katowice. Aby objąć prowadzenie w tabeli wystarczył im nawet remis, tymczasem zespół Jerzego Brzęczka przegrał u siebie z Miedzią Legnica, dzięki czemu goście wrócili do gry o awans do Ekstraklasy. Dla katowiczan natomiast kolejna wiosenna wpadka może mieć już poważne skutki - jeśli w sobotę punkty zgarną ich najgroźniejsi rywale GKS znajdzie się już w sytuacji podbramkowej.

Po pierwszej połowie kibice gospodarzy mogli mieć umiarkowane powody do optymizmu. Chociaż gole nie padły to lepsze wrażenie sprawiał GKS. Miał też wymarzoną okazję do objęcia prowadzenia, ale Paweł Mandrysz fatalnie spudłował w sytuacji porównywalnej chyba tylko z rzutem karnym.

Po zmianie stron gra się jednak wyrównała, a Miedź zaczęła wyraźnie krzepnąć. I zyskiwać wiarę, że na Bukowej wcale nie musi ograniczać się do remisu. Po okresie chaosu zaskoczyła katowiczan błyskawiczną akcją Wojciecha Łobodzińskiego, którego nie zdołał powstrzymać żaden z obrońców, a w dodatku Oliver Praznovsky zachował się jak junior. Piłkarz Miedzi zakończył rajd idealnym podaniem do Damian Rasaka, a ten z bliska kopnął ją do siatki.

Na trybunach zawrzało, atmosfera się zagęściła, a Miedź nabrała wiatru w żagle. I po sześciu kolejnych minutach po raz drugi ośmieszyła formację defensywną gospodarzy, z wisienką w postaci trafienia Jakuba Vojtusa, którego Ryszard Tarasiewicz wprowadził na boisko dziesięć minut wcześniej.

Kibice gromadnie zaczęli wychodzić ze stadionu, a wynik nie uległ już zmianie.

GKS Katowice - Miedź Legnica 0:2 (0:0)
0:1
Damian Rasak (81), 0:2 Jakub Vojtus (87)
Sędziował Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
GKS M. Abramowicz - Czerwiński, Kamiński, Praznovsky, Frańczak - Foszmańczyk, Kalinkowski, Sapała (84. Wołkowicz), Lebedyński (70. Prokić), Mandrysz (59. Jóźwiak) - Goncerz
Miedź Kapsa - Bartczak (68. Gorskie), de Amo, Midzierski, Trifonow (90. Bartulović) - Marquitos, Garguła, Pennanen, Forsell (76. Vojtus), Rasak - Łobodziński
Żółta kartka: Bartczak
Widzów: 3.500

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!