GKS Katowice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 [OPINIE TRENERÓW]

Jerzy Brzęczek, trener GKS-u Katowice
Dziękuję piłkarzom za walkę i za zaangażowanie. Kolejny mecz w którym szczęście nam nie sprzyja, stwarzamy okazje, słupki, poprzeczki, a przeciwnik stwarza pierwszą sytuację i wpada gol. Sytuacja nie jest pozytywna, ale najgorszą rzeczą byłoby spuszczenie głów. Mamy potencjał i jestem pełen wiary w to, że karta się odwróci. Może ten marzec był jakiś pechowy, nie nasz, i wraz z nowym miesiącem będą lepsze wyniki. Nie mam poczucia, że przekombinowaliśmy ze zmianami. Mieliśmy wiele sytuacji, zabrakło tylko skuteczności. Naprawdę jestem dumny z tych chłopaków... To, że tracimy gole w drugiej połowie nie oznacza, że jesteśmy słabsi kondycyjnie, chociaż jest taka opinia. A ja nie mogę powiedzieć złego słowa na ich jakość i zaangażowanie. Zasłużyliśmy na więcej niż dwa punkty w czterech meczach. Ale ta liga jeszcze długo będzie trwać i wszystko przed nami.

CZYTAJCIE TEŻ:
GKS Katowice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2. Niespodzianka z dreszczykiem

Jan Kocian, trener Podbeskidzia Bielsko-Biała
Odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo nad bardzo trudnym rywalem. Bardzo dobrze rozegraliśmy to wszystko taktycznie, zresztą dokonaliśmy przecież konkretnych zmian, między innymi zagraliśmy na dwóch defensywnych pomocników. Chodziło o to, żeby nie dopuścić GKS-u za blisko naszej bramki, bo znaliśmy siłę tej drużyny w ofensywie. Zwycięstwo dał nam joker, czyli Lewicki, ale wszyscy zagrali świetnie. Słowa uznania dla wszystkich chłopaków. A o tym, żeby Gumnego dać na prawą pomoc, myślałem już wcześniej i mówiłem mu zaraz po powrocie z kadry. Chcieliśmy pressingiem sparaliżować wszystkie atuty GKS, naszym pierwszym obrońcą był nasz napastnik. Wszystko wyszło znakomicie.

**WIĘCEJ odcinków

**