Po zajęciach na swoich obiektach i rozegraniu dwóch sparingów (5:1 z ROW-em Rybnik i 0:1 z Miedzią Legnica) kolejnym etapem w przygotowaniach GKS-u Katowice jest zgrupowanie w Turcji. Podopieczni Jacka Paszulewicza wczoraj rozegrali pierwszy w tym kraju sparing pokonując 7-krotnego mistrza Węgier VSC Debreczyn 2:0.
Pierwsza połowa zakończyła się remisem, ale inicjatywa przez cały czas należała do katowiczan. Tuż przed przerwą akcja Wojciecha Kędziory i Adriana Błąda powinna skończyć się bramką, ale strzał tego drugiego trafił prosto w węgierskiego bramkarza.
Tak, jak we wcześniejszych sparingach, po przerwie szansę gry dostała inna jedenastka. I zaowocowało to bramkami. Siedem minut po rozpoczęciu drugiej części, pierwszego gola dla ekipy z Bukowej strzelił, wykorzystując podanie Łukasza Zejdlera, Andreja Prokić. Katowiczanie wyraźnie nabrali ochoty do gry, przejęli kontrolę, wyprowadzając akcję za akcją. Rywale, którzy w węgierskiej ekstraklasie zajmują trzecie miejsce i nie stracili jeszcze szansy na mistrzowski tytuł, ograniczali się desperackiej obrony i wybijania piłki spod własnego pola karnego.
Efektem tej przewagi był drugi gol Dawida Plizgi, który wykorzystał podanie Oktawia-na Skrzecza. Dominacja GieKSy została w ten sposób podkreślona. Wynik już się nie zmienił, mimo iż w końcówce przeciwnicy stworzyli kilka groźnych sytuacji.
– Wreszcie możemy grać i trenować na trawie – z zadowoleniem stwierdził trener Paszulewicz. – W tym tygodniu czeka nas ciężka praca, ale im bliżej końca obozu może trochę dla piłkarzy będzie także przyjemności – dodał szkoleniowiec katowickiej drużyny.
Kolejny sparing GKSKatowice rozegra 10 lutego a rywalem będzie grająca w ukraińskiej ekstraklasie drużyna Stali Kamieńskie.
Na południe Europy nie poleciał 20-letni napastnik Paweł Szołtys, który od rozpoczęcia zajęć styczniowych trenował z GKS-em. Jesienią był wypożyczony do Rozwoju, a teraz szuka swojej szansy w GKS-ie Bełchatów. Od wczoraj przechodzi testy w tym klubie. ą
GKS Katowice – VSC Debreczyn 2:0 (1:0)
1:0 Andreja Prokić (52)
2:0 Dawid Plizga (70)
GKS Nowak (46. Abramowicz) – Mokwa (46. Frańczak), Kamiński (46. Wnuk), Klemenz (46. Midzierski), Pleva (46. Mączyński) – Mandrysz (46. Skrzecz), Kalinkowski (46. Zejdler), Goncerz (46. Poczobut), Cerimagić (46. Plizga)
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?