Tomasz Kuczyński
Aktualizacja:
1/4
przejdź do galerii
W poprzednim sezonie GieKSa dwa razy przegrała z Zagłębiem. ©arkadiusz lawrywianiec/polska press/dziennik zachodni
Kibice Zagłębia będą mogli zasiąść przed telewizorami, bo stracili szansę zobaczenia w akcji swego zespołu na żywo, ponieważ wojewoda śląski zakazał GKS-owi przeprowadzenia imprezy masowej z udziałem kibiców w sektorze gości. Katowicki klub poinformował sosnowiczan, że nie może więc przyjąć zorganizowanej grupy fanów Zagłębia.
Powyższe ograniczenia, przypadkowo wpisały się w hasło jakie wymyślili na derby fachowcy od marketingu klubu z Katowic: „Strażnicy granic Ślunska”. GieKSa po dwóch remisach, z Chojniczanką Chojnice i ze Stomilem w Olsztynie, chce dziś koniecznie wygrać. Wszak celem katowiczan jest w tym sezonie awans do Ekstraklasy, a liderzy I ligi, Podbeskidzie i Wigry Suwałki, mają już 5 pkt. przewagi.
GieKSa ma też do spłacenia rachunki za poprzedni sezon, kiedy przegrała dwa razy z Zagłębiem, grającym wtedy jako beniaminek. Przy Bukowej było 0:1 po bramce Konrada Budka. Na Stadionie Ludowym emocji było co niemiara. GKS prowadził po trafieniu Povilasa Leimonasa w 83. minucie, ale i tak górą byli gospodarze, dla których dwie bramki zdobył leczący teraz kontuzję Michał Fidziukiewicz.
Starsze mecze GieKSy z Zagłębiem pamięta Adam Kucz, który reprezentował barwy obu klubów - „Mały” grał w Zagłębiu w sezonie 1991/1992, a potem trafił na Bukową.
- W tamtych latach to były spektakularne mecze rangi derbów, choć rywal był za miedzą. Cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem kibiców, były to niezwykłe spotkania pełne walki. W tamtych latach to były „mecze na noże”. Myślę, że w środę jednej i drugiej drużynie też będzie zależeć tak samo na zwycięstwie - ocenia Kucz, cytowany przez stronę GKS-u.
W sumie GKS rozegrał z Zagłębiem 32 ligowe mecze. 11 razy wygrali katowiczanie, tyle samo razy lepsi byli sosnowiczanie, a 10 razy odnotowano remis.
- Szkoda, że w środę zagramy bez naszych kibiców, źle zaczyna się dziać, iż pojawiają się takie decyzje prewencyjne, ale to nie moja działka - mówi Krzysztof Markowski z Zagłębia, który grał też w GKS Katowice. - Pamiętam spotkanie sprzed roku, pełny stadion, pełna „klatka” naszych kibiców, kary się posypały, ale nic wielkiego przecież się nie działo. Wydaje mi się, że piłka nożna jest dla kibiców i nie powinno się działać prewencyjnie w takich przypadkach - dodaje „Maro” na klubowej stronie.
GKS zagra osłabiony brakiem Sebastiana Nowaka, który w Olsztynie dostał czerwoną kartkę. Zastąpi go Mateusz Abramowicz.
Mecz rozpocznie się od minuty ciszy poświęconej tragicznie zmarłemu byłemu zawodnikowi Akademii Piłkarskiej „Młoda GieKSa” Dominikowi Koszowskiemu.
Mecz GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec w Polsat Sport Extra, godz. 17.15.
*Trąba powietrzna w Chorzowie ZOBACZ NOWE WIDEO I ZDJĘCIA
*Wakacje przedłużne. To prezent MEN dla uczniów
*Pielgrzymka kobiet do Piekar Ślaskich 2016 ZDJĘCIA + WIDEO
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
