GKS Tychy - GKS Katowice ZDJĘCIA KIBICÓW, WYNIK Śląskie derby na lodzie dla niepokonanego mistrza Polski

GKS Katowice przyjechał do Tychów jako niepokonany lider tabeli. Oba zespoły zagrały ze sobą już trzeci raz w tym sezonie, ale pierwszy raz tyski GKS był gospodarzem. Wcześniej w Katowicach mistrz Polski wygrał 3:2 po karnych (2. kolejka) i 3 października w meczu awansem z 20. kolejki - 3:1. Dwa dni później trener tyszan Andriej Sidorenko przestał prowadzić tę drużynę i tymczasowo obowiązki pierwszego szkoleniowca pełni Adam Bagiński. Pod jego wodzą GKS Tychy wygrał na wyjazdach z Zagłębiem Sosnowiec 2:0 i z PZU Podhalem Nowy Targ 4:2.

Piątkowy mecz wywołał duże zainteresowanie w Tychach. Na dodatek kibice przed meczem obok Stadionu Zimowego mieli możliwość skorzystania z atrakcji militarnego miasteczka. Żołnierze pojawili się też na trybunach lodowiska w czasie meczu.

W śląskich derbach na lodzie wynik w 11. minucie otworzył Grzegorz Pasiut, który sfinalizował dobre rozegranie krążka przez gości z Katowic, którzy grali w tym momencie w przewadze 5 na 4. Wynikiem 1:0 dla katowiczan zakończyła się I tercja. Gospodarze starali się wyrównać, ale w bramce GieKSy bardzo dobrze spisywał się John Murray. Na 29 sekund przed końcem II tercji prowadzenie podwyższył Shigeki Hitosato.

W III tercji zaczęło się ostre strzelanie. 28 sekund po rozpoczęciu tej części było już 3:0 dla mistrzów Polski, gdy trafił Mateusz Michalski. GKS Tychy szybko odpowiedział golem Filipa Komorskiego w grze w przewadze. Zespół z Katowic odskoczył na 4:1 po drugiej bramce Michalskiego, który oddał mocny strzał na tyską bramkę. Również "bombę" posłał August Nilsson i było 2:4. Na koniec Bartosz Fraszko skierował krążek do pustej bramki.

GKS Tychy - GKS Katowice 2:5 (0:1, 0:1, 2:3)

Bramki: 0:1 Grzegorz Pasiut (11), 0:2 Shigeki Hitosato (40), 0:3 Mateusz Michalski (41), 1:3 Filip Komorski (42), 1:4 Mateusz Michalski (55), 2:4 August Nilsson (57), 2:5 Bartosz Fraszko (60)

Kary: 6 minut GKS Tychy - 8 minut GKS Katowice

Widzów: 1.500

GKS Tychy: Fucik (Lewartowski) - Jaśkiewicz, Kaskinen, Jeziorski, Komorski, Łyszczarczyk - Nilsson, Pociecha, Gościński, Turkin, Korenczuk - Jaromersky, Ciura, Padakin, Galant, Mroczkowski - Bryk, Jansson, Krzyżek, Ubowski, Marzec.

GKS Katowice: Murray (Kieler) - Delmas, Kruczek, Fraszko, Pasiut, Michalski - Varttinen, Koponen, Iisakka, Monto, Hitosato - Cook, Wanacki, Marklund, Sokay, Olsson - Maciaś, Lebek, Kowalczuk, Smal, Kaczyński.