Dla GKS-u Tychy był to pierwszy sparing w czasie przygotowań do rundy wiosennej Fortuna 1. Ligi. LKS Goczałkowice-Zdrój miał już wcześniej dwa spotkania kontrolne - przegrał z Piastem Gliwice 1:5 oraz wygrał z Unią Racibórz aż 9:1. W tych meczach nie zagrał Łukasz Piszczek, którego zabrakło też w składzie na sparingu w Tychach.
Goście do przerwy prowadzili 2:0. Najpierw do bramki z bliska trafił Krzysztof Kiklaisz, który trafił tej zimy do LKS-u z Górnika Zabrze. Przed przerwą po odbiorze piłki i dynamicznej akcji podwyższył Przemysław Mońka. Ten wynik utrzymał się do końca spotkania.
GKS Tychy - LKS Goczałkowice-Zdrój 0:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Krzysztof Kiklaisz (15), 0:2 Przemysław Mońka (41)
GKS Tychy: (I połowa) Konrad Jałocha - Maciej Mańka, Nemanja Nedić, Kamil Szymura, Krzysztof Wołkowicz - Marcin Kozina, Miłosz Pawlusiński, Wiktor Żytek, Łukasz Grzeszczyk, Bartosz Biel - Tomas Malec.
(II połowa) Adrian Odyjewski - Dominik Połap, Szymon Bielusiak, Kamil Szymura (65. Nemanja Nedić), Krzysztof Machowski - Kamil Kargulewicz, Tomasz Krężelok, Dorian Orliński, Natan Dzięgielewski, Krystian Wachowiak - Daniel Rumin.
LKS Goczałkowice-Zdrój: Patryk Szczuka (46. Łukasz Mrzyk) - Adam Danch (75. Dominik Zięba), Dominik Zięba (61. zawodnik testowany), Mariusz Magiera (61. Michał Szymała) - Wojciech Dragon (61. Oliver Nowak), Dawid Lipniak (46. Szymon Gemborys), Łukasz Hanzel, Maciej Kazimierowicz, Przemysław Mońka (61. Nikolas Wróblewski) - Przemysław Trytko (46. Damian Furczyk), Krzysztof Kiklaisz (61. Kamil Dokudowiec).
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?